W siedzibie Śląskiego ZPN odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów ze szczebla centralnego z Prezesem Henrykiem Kulą i Członkami Komisji Szkolenia Śl. ZPN.
Dziękujemy za przybycie i konstruktywną dyskusję o systemie rozgrywek młodzieżowych w naszym regionie.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele klubów: Skra Częstochowa, TS Podbeskidzie, BBTS Podbeskidzie, GKS Gieksa Katowice, BTS Rekord Bielsko-Biała, GKS Tychy, Ruch Chorzów, Raków Częstochowa, KS Stadion Śląski Chorzów, SMS Tychy, Piast Gliwice, Górnik Zabrze, Rapid Wodzisław Śląski, RKP ROW Rybnik, Akademia BVB, AP Ruch Radzionków, AP Zagłębia Sosnowiec. Obecny był także Kierownik Referatu Rozgrywek Śl. ZPN Lesław Mazur.
– Spotkanie dotyczyło nowego pomysłu na system rozgrywek w Śląskim Związku Piłki Nożnej od kategorii E1 do kategorii B1. Generalnie zamysł jest taki, żeby trochę oddzielić szkolenie profesjonalne od szkolenia Grassroots. W naturalny sposób stworzyć środowisko dla tych klubów, które szkolą najlepiej – aby grały między sobą, to stwarza środowisko dla rozwoju zawodnika najlepsze. A równolegle do tych rozgrywek prowadzić system rozgrywek, który jest. I na tym poziomie rozgrywek także zawodnicy mają odpowiednie środowisko dla rozwoju. Zaprosiliśmy kluby z poziomu centralnego, z ekstraklasy, I, II i III ligi oraz wiodące akademie, aby projekt poddać konsultacjom społecznym. Nie chcemy niczego narzucać, to ma być nasze wspólnie wypracowane – zarówno przez związek jak i kluby. To kluby muszą wyrazić chęć. Kluby zgłaszają swoje wnioski i pomysły, by na tej podstawie powstał idealny projekt rozgrywek. Najlepszy, jaki jesteśmy w stanie na chwilę obecną stworzyć.
Będą także kolejne spotkania, z klubami z Podokręgów Śląskiego ZPN, tak aby z każdej strony otrzymać feedback. Weźmiemy te wnioski pod uwagę, aby nikt nie był poszkodowany i by wszyscy widzieli tego korzyści. To się wiąże także z dużą kampanią informacyjną, żeby te mniejsze ośrodki nie potraktowały tego projektu jako zagrożenie. To dla nich jest także szansa. Każdy wie w jakim środowisku pracuje, na jakim poziomie prowadzi zespoły, a one potrzebują odpowiedniego środowiska do rozwoju. – podsumował spotkanie Andtrzej Wyroba, Przewodniczący Komisji Szkolenia Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
– Niewątpliwie jest poziom wspólnej dyskusji na temat oddzielenia klubów profesjonalnych od tych, które działają bardziej na ścieżce Grassroots. Wyniki które wyniki osiągają na poziomie orlika czy młodszego młodzika, nie rozwijają obu stron. Przegrywający mogą się czuć upokorzeni, mogą w jakiś sposób odchodzić od piłki. A tego nie chcemy. Każdy ma prawo jak najdłużej w jak najlepszych warunkach się rozwijać. Pomysł stworzenia czegoś na bazie superligi, jest uważam godny uwagi. Na pewno ja jestem orędownikiem, jako przedstawiciel GKS-u Katowice, żeby najlepsi grali z najlepszymi, bo może to podnosić poziom. A jednocześnie podniesienie poziomu klubów grających na poziomie Grassroots, może też sprawić rywalizację na równym poziomie i podniesienie umiejętności zawodników. Zatem idea jest jak najbardziej słuszna, a każdy ma szansę do tego się dostać. – podkreślił Mariusz Pańpuch, Dyrektor Akademii „Młoda Gieksa”.
– Myślę, że to jest ciekawa koncepcja. Dużo znaków zapytania na chwilę obecną, ale elitarny system jest w stanie podnieść poziom rozgrywek młodych zawodników. Bez zbędnej presji, walki o każdy punkt. Bo powinniśmy się skupić na tym, by chłopcy dobrze się rozwijali i dobrze grali w przyszłości. – powiedział Dariusz Kołodziej, Dyrektor Akademii TS Podbeskidzie Bielsko-Biała.
– Projekt jest przyszłościowy i bardzo ciekawy. Na pewno do przedyskutowania wiele szczegółów, które mogą odpowiednio ukształtować wiele zamysłów. Myślę, że część klubów bardzo fajnie podeszła do tego. Konstruktywne podpowiedzi, informacje na ten temat, by te rozgrywki pomogły w rozwinięciu systemu rozgrwek prowadzonym przez Śląski Związek Piłki Nożnej. – uzupełnia Henryk Sobala, Prezes AP Ruch Radzionków.
– Generalnie spotkanie uważam za udane. Każdy mógł wyrazić swoje zdanie. Parę ciekawych wniosków. Część osób mogła już zarys tej idei sobie ułożyć w głowach. Natomiast uważam, że nie można z góry zakladać, że coś będzie dobre czy złe bez przetestowania tego. Na bazie faktów można będzie osądzić, czy ten zamysł jest tym, do którego dążymy. – zauważył Krzysztof Skarzyński, Koordynator Akademii Piłkarskiej KP GKS Tychy.