Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

BKS Stal ruszył z Górki

10/03/2018 17:47

W pierwszym meczu rundy wiosennej, niepełnej III-ligowej kolejki inaugurującej tegoroczne zmagania, drużyna BKS Stal Bielsko-Biała w roli gospodarza wystąpiła na boisku ze sztuczną trawą. Stadion na Górce okazał się szczęśliwy dla zespołu Dariusza Mrózka, który po ostatnim gwizdku sędziego mógł dopisać do swojego dorobku 3 punkty za zwycięstwo 2:1 z Polonią Głubczyce. 


Przypomnijmy, że na początku sezonu zbudowany latem przez Adama Noconia zespół BKS Stal w trudach, dzięki bramce w ostatniej minucie meczu, wygrał 2:1 z Polonią Głubczyce na jej boisku. W rewanżu na inaugurację rundy wiosennej mocno zmieniona drużyna z Bielska-Białej pod wodzą Dariusza Mrózka powtórzyła wynik z czerwca, choć powinna wygrać znacznie wyżej.

Już w 15 minucie po podaniu Czaickiego Szczurek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek. Co się jednak odwlecze... W 33 minucie gospodarze przeprowadzili wzorową akcję, wyprowadzoną ze swojej połowy. Piłka jak po sznurku powędrowała na lewe skrzydło, gdzie Bezak zagrał do wchodzącego na obieg Radomskiego, a wycofaną z końcowej linii futbolówkę Karcz idealnie przygotował na strzał wbiegającemu w pole karne Musiołowi, który wolejem z 15 metra nie dał szans Góreckiemu.

Po przerwie zespół z Białej nadal był w natarciu, ale w 57 minucie Karcz, choć pokonał już bramkarza rywali nie cieszył się z gola, bo strzelił za lekko i obrońcy wybili piłkę sprzed linii. W następnej akcji Czaicki uderzył z dystansu, a po rykoszecie futbolówka trafiła w słupek. Wreszcie w 63 minucie upór gospodarzy został nagrodzony, bo po faulu na Karczu sędzia wskazał na „wapno”, a Czaicki pewnym strzałem podwyższył prowadzenie.

Dopiero po stracie drugiego gola goście ruszyli odważniej do ataku i pokazali, że mogą być groźni. W podbramkowym tłoku po rzucie rożnym Bawoł okazał się najsprytniejszy i z 5 metra wpakował piłkę do siatki, ustalając wynik spotkania.

- Powinniśmy strzelić więcej bramek i nie byłoby nerwowej końcówki – stwierdził Dariusz Mrózek. - Niewykorzystane okazje Szczurka i Karcza spowodowały, że ostatnie minuty kosztowały nas sporo zdrowia, ale wygraliśmy i cały zespół zasłużył na słowa pochwały. Tym bardziej, że przystępowaliśmy do inauguracji z pewnymi obawami, ale ten mecz pokazał, że zbudowana zimą drużyna jest w stanie walczyć o punkty z trudnymi rywalami. Zespół Polonii, choć zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, także pokazał się bowiem z dobrej strony i jeżeli będzie grał tak jak z nami to powinien wiosną zdobyć sporo punktów.

BKS Stal Bielsko-Biała – Polonia Głubczyce 2:1 (1:0)
1:0 – Musioł, 33 min
2:0 – Czaicki, 63 min (karny)
2:1 – Bawoł, 76 min
Sędziował Mateusz Maj (Wrocław). Widzów 300.
BKS STAL: Bruchajzer – Grabski, Pieczur, Kareta, Radomski – Szczurek (90+1. Oczko), Sobala, Musioł, Bezak (83. Tonia) – Czaicki, Karcz (73. Pielichowski). Trener Dariusz MRÓZEK.
POLONIA: Górecki – Sobczyński, Broniewicz, Jamuła (79. Zawadzki) - Rudnik, Elton, Czarnecki (71. Fedorowicz), Wanat (89. Bury), Lenartowicz – Grek, Bawoł. Trener Wojciech LASOTA.