Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Czy Slavii można już gratulować awansu do IV ligi?

24/03/2018 17:13

Za nami dopiero pierwszy mecz rundy rewanżowej w wykonaniu piłkarzy Slavii Ruda Śląska, ale zespół, który jesienią wygrał wszystkie spotkania, po pokonaniu 3:1 wicelidera tabeli ZINA klasa okręgowa II grupa Dramy Zbrosławice, powiększył przewagę do 14 punktów!


- Slavii można już gratulować awansu – stwierdzili goście opuszczając Rudę Śląską. - Szkoda tylko, że przegraliśmy w takich okolicznościach...

Pierwszego gola spotkania na szczycie strzelił Wujec z rzutu karnego w 42 minucie. „Jedenastka” została podyktowana za starcie, w którym najbardziej ucierpiał... obrońca Dramy Zachnik. Arbiter wskazał jednak na „wapno”, uznając, że bramkarz zbrosławiczan sfaulował Puschhausa i jeszcze ukarał Musioła czerwona kartką. Między słupki wszedł więc rezerwowy bramkarz Markowski, zastępując kontuzjowanego Zachnika, a goście dokonali jeszcze od razu drugiej zmiany zastępując Kubicę Panakiem.

Grając z przewagą jednego zawodnika gospodarze nie tylko nie zepchnęli rywali do obrony, ale w dodatku stracili gola, bo w 60 minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Thiela Lewandowski okazał się najsprytniejszy w podbramkowym zamieszaniu i z bliska wepchnął piłkę do siatki.

Wynik 1:1 utrzymał się tylko 7 minut, bo wtedy Moric po podaniu Szpotona skutecznie sfinalizował kontrę. Goście stracili nie tylko gola, ale także zawodnika, bo protestujący Thiel, uważający, że gospodarze rozpoczęli bramkową akcję, faulując go na środku boiska, został ukarany drugą w tym meczu żółtą kartką i Drama kończyła mecz w 9.

Nie znaczy to jednak, że oddała pole przeciwnikowi. Niewiele brakowało, żeby drugi raz wyrównała, bo tuż po wejściu na boisko Lindner, po rzucie rożnym celnie główkował i Strąk musiał się popisać efektowną obroną, żeby uratować Slavię od straty gola. W odpowiedzi, wprowadzony minutę wcześniej Barteczko po podaniu Ostrowskiego skutecznie sfinalizował sytuację sam na sam i postawił pieczęć na 16 zwycięstwie w tym sezonie.

- Mieliśmy przewagę, ale gorzej było ze skutecznością – mówi Jarosław Zajdel. - Pierwszy mecz na trawie, na której w sumie byliśmy drugi raz w tym roku, wiązał się z problemami. Nie potrafiliśmy się przestawić. W końcówce pierwszej połowy Stemplewski główkując po rogu ostemplował słupek, tak samo jak Szpoton strzelając z 17 metra przy stanie 2:1. Grając w przewadze wcale nie mieliśmy łatwiej, bo rywale byli bardzo groźni przy stałych fragmentach gry. Chyba mieliśmy za dużo miejsca na boisku nie potrafiliśmy się w nim odnaleźć. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy z trudnym rywalem, który się nam postawił jak na wicelidera przystało. Sięgnęliśmy 16 raz po komplet punktów w tym sezonie i w każdym następnym meczu też będziemy chcieli wygrywać...

Slavia Ruda Śląska – Drama Zbrosławice 3:1 (1:0)
1:0 – Wujec, 43 min (karny)
1:1 – Lewandowski, 59 min
2:1 – Moric, 67 min
3:1 – Barteczko, 87 min
Sędziował Paweł Dziopak (Tychy).
SLAVIA: Strąk – Stemplewski, Szpoton, Zmitrowicz, Korzeniowski – Puschhaus (73. T. Rejmanowski), Ostrowski (89. Maczko), Skorupa (86. Barteczko), Moric – Wujec, Strzempek (60. Jamrozy). Trener Jarosław ZAJDEL.
DRAMA: Musioł – Lewandowski, Wujek, Zachnik (40. Markowski), Mrożek (80. Paszek) – Koschny (46. Kurkowski), Kubica (43. Panak), Balytskyy (75. Lindner), M. Chmurczyk (75. Halama) – Thiel, Cziba. Trener Dariusz DWOJAK.
Żółte kartki: Ostrowski, Moric – Thiel, Kurkowski, Wujek. Czerwone kartki: Musioł (39, faul), Thiel (67, druga żółta).