Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

AKS Mikołów wygrywa na trudnym terenie w Cielmicach

24/03/2018 18:05

Z tygodniowym opóźnieniem ruszyła runda wiosenna rozgrywek ZINA klasa okręgowa I grupa. W swoim pierwszym tegorocznym spotkaniu AKS Mikołów, na trudnym terenie w Cielmicach udowodnił, że chce się zaliczać do czołówki tabeli i pokonał Ogrodnika 2:1.


Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych. Mało było sytuacji podbramkowych, a na boisku panował chaos. W 15 minucie dobrą okazję mieli nieco aktywniejsi goście, którzy wykonywali rzut wolny pośredni z odległości 5 metrów od bramki Ogrodnika, ale bardzo widoczny w tym meczu Zamojda trafił piką w mur. Gospodarze swoją jedyną szansę mieli w 41 minucie, kiedy Majewski zakręcił obrońcami AKS i uderzył w poprzeczkę. A gdy wydawało się, że przed przerwą nie padną żadne gole, w 42 minucie obrońcy cielmiczan popełnili błąd w rozegraniu. Piłkę przejął Prus, który stanął oko w oko z Gąsiorem i zdobył pierwszą bramkę w tym meczu.

W pierwszym kwadransie drugiej połowy lepiej prezentowali się mikołowianie, zaś Ogrodnik nie potrafił podejść pod pole karne rywali. Jednak po godzinie gry na wolne pole dobrze wybiegł grający trener gospodarzy Grzegorz Chrząścik, ale zmarnował okazję sam na sam. AKS odpowiedział w 70 minucie. Goście przejęli piłkę na połowie rywali, a szybko rozegraną akcję pewnym strzałem wykończył Leszczyński, podwyższając tym samym prowadzenie swojego zespołu.

Stracony gol zmotywował piłkarzy Ogrodnika, którzy przejęli inicjatywę i już 4 minuty później zdobyli bramkę kontaktową. Jej autorem był Chrząścik, który na listę strzelców wpisał się pięknym strzałem w okienko z narożnika pola karnego. Niespełna minutę później cielmiczanie mogli wyrównać, ale Zając nie zdołał wykończyć "centrostrzału" Klimasa. Przez następne minuty gra toczyła się dynamicznie od jednej bramki do drugiej, a im bliżej było końca, tym Ogrodnik bardziej zaciekle atakował. AKS bronił się jednak skutecznie, a jednocześnie próbował kontrować i ostatecznie wywiózł z dzielnicy Tychów 3 punkty.

- To jest bardzo trudny teren - mówił po meczu trener mikołowian Robert Gąsior. - Boisko nie do końca pozwalało nam prowadzić grę, co staramy się zwykle robić, ponieważ mamy do tego odpowiednich zawodników. Dzisiaj niestety trzeba było grać "długą piłę". Sami niepotrzebnie zrobiliśmy sobie tak zwany kocioł, ponieważ prowadziliśmy 2:0 i powinniśmy grać spokojnie, a nagle straciliśmy gola i zrobiło się gorąco. Skończyło się jednak po naszej myśli.

Ogrodnik Cielmice – AKS Mikołów 1:2 (0:1)
0:1 – Prus, 42 min
0:2 – Leszczyński, 70 min
1:2 – Chrząścik, 74 min
Sędziował Marcin Miśta (Sosnowiec).
Ogrodnik: Gąsior – Czyżo, Pawłowicz, Kałuża – Granek (46. Foltyn), Stawicki, Koczy (71. Szczęsny), Klimas (81. Bonatowski), Białas – Chrząścik, Majewski (67. Zając). Trener Grzegorz CHRZĄŚCIK
AKS: Szczepek – Wieczorek, Kubisz, Szczygieł, Przybylski – Leszczyński, Oltman, Kopytko, Prus (84. Polak), Zamojda – Kot. Trener Robert GĄSIOR
Żółta kartka Prus.

Piotr Tubacki