Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Krzysztof Łazowski poprowadził Znicz Kłobuck do 38 zwycięstwa z rzędu

6/10/2018 18:50

Liderujący w tabeli Football Factory - Częstochowska Klasa Okręgowa zespół Znicza Kłobuck śrubuje rekord zwycięstw! Podopieczni Tomasza Juszczyka pokonując 3:0 na swoim boisku sąsiada zza miedzy Liswartę Krzepice zanotowali już 38 wygraną z rzędu!


Goście, prowadzeni przez byłego zawodnika i poprzedniego trenera Znicza Andrzeja Wróblewskiego, którego starsi kibice pamiętają ze 122 występów w ekstraklasie w barwach Rakowa Częstochowa i Ruchu Radzionków, nastawili się na uważną grę w obronie. Ta taktyka do 23 minuty przynosiła dobry skutek. Jednak po dośrodkowaniu Krzysztofa Łazowskiego z prawego skrzydła najskuteczniejszy piłkarz Znicza Kamil Wojtyra, główkując z bliska, skutecznie zamknął akcję gospodarzy. W ten sposób 16 raz w tym sezonie wpisał się na listę strzelców i zapewnił swojej drużynie prowadzenie. Jego rozmiary już w 28 minucie po zagraniu Karola Kasprzyka próbował podwyższyć Jakub Juszczyk, ale uderzając z 13 metra trafił w bramkarza rywali. Dobrej okazji po kiksie bramkarza Liswarty w 51 minucie nie wykorzystał też Kamil Wojtyra uderzając z woleja z 12 metra za wysoko.

Na zmianę wyniku kibice czekali do 61 minuty. Najpierw jednak Liswarta spróbowała śmielej zaatakować i Błażej Stępień w 53 minucie interweniował przy strzale Jakuba Troczki z dystansu, a w 59 minucie skrócił kąt i zastopował szarżę Grzegorza Nogi. W odpowiedzi na te akcje Krzysztof Łazowski przeprowadził solową akcję lewą stroną boiska i dograł piłkę idealnie pod nogę wbiegającego w pole karne, świeżo wprowadzonego do gry, Konrada Skoczylasa, który w swoim pierwszym kontakcie z piłką, huknął z 12 metra pod poprzeczkę. 4 minuty później Krzysztof Łazowski do dwóch asyst dorzucił swojego gola, bo po rozegraniu kontry z Kamilem Wojtyrą wbiegł w pole karne, minął bramkarza i z 5 metra posłał piłkę do siatki obok stojącego na linii obrońcy gości.

W kolejnej akcji ojciec zwycięstwa Znicza znowu popisał się solową akcją, którą w 67 minucie zakończył dośrodkowaniem na głowę Kamila Wojtyry, ale snajper gospodarzy tym razem spudłował. Nie poprawił też swojego dorobku w ostatniej akcji meczu, bo będąc w sytuacji sam na sam za lekko skierował piłkę w kierunku bramki i Łukasz Kajowski zdążył z interwencją w polu bramkowym.

Natomiast drużyna z Krzepic najbliżej zdobycia honorowej bramki była w 82 minucie, bo po mocnym uderzeniu z rzutu wolnego, wykonanego przez Grzegorza Nogę do odbitej przez bramkarza piłki najszybciej doskoczył Tomasz Mikołajczyk, ale spudłował główkując z bliska i Znicz może się pochwalić piątym z rzędu meczem bez straty gola oraz bilansem bramkowym 50:4, który po 11 kolejkach obecnego sezonu jest bez wątpienia kolejnym powodem do dumy zespołu z Kłobucka.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.

Znicz Kłobuck - Liswarta Krzepice 3:0 (1:0)
1:0 - Wojtyra, 23 min (głową)
2:0 - Skoczylas, 61 min
3:0 - Łazowski, 65 min
Sędziował Konrad Sierociński (Częstochowa).
ZNICZ: Stępień - Kasprzyk, Korczak, Sroka, Ciapa (64. Jabłko) - Kmieć, J. Juszczyk, Bielecki (69. Gadomski) - Łazowski (84. A. Mikołajczyk), Wolski (60. Skoczylas), Wojtyra. Trener Tomasz JUSZCZYK.
LISWARTA: Pietrzak - Kajkowski, Nagłowski, J. Mikołajczyk - Kilan (78. T. Mikołajczyk), Płuciennik (46. Noga) Spaczyński, Szczepański, Troczka, Krakowiak - Kasprzak. Trener Andrzej WRÓBLEWSKI.
Żółta kartka Pietrzak.