Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Dariusz Mrózek poprowadził trening BKS Stal

17/08/2017 10:57

Trenerskie miejsce, zwolnione przez Adama Noconia, który z III-ligowej drużyny BKS Stal przeszedł do I-ligowego zespołu Podbeskidzia, zostało zajęte przez Dariusza Mrózka. Dotychczasowy szkoleniowiec grających w IV lidze rezerw Podbeskidzia poprowadził już w czwartek poranny trening lidera trzeciej ligi.


Urodzony 24 kwietnia 1975 roku Dariusz Mrózek jest wychowankiem BBTS Włókniarz, z którego na sezon 1996/1997 przeszedł do IV-ligowego wówczas BKS Stal. Po roku gry w bialskiej drużynie trafił do Ceramiki Opoczno i spędził w tym klubie 7 lat docierając na zaplecze ekstraklasy, czyli ówczesnej II ligi, w której w sezonie 2004/205 zakończył karierę jako zawodnik Ruchu Chorzów.

Jako szkoleniowiec prowadził zajęcia z bielskimi grupami młodzieżowymi, a następnie przejął rezerwy Podbeskidzia i przez dwa lata miał kontakt z III ligą. Miniony sezon spędził w Górniku Łęczna w sztabie szkoleniowym klubu z ekstraklasy, a latem wrócił do bielskiej drużyny i rozpoczął pracę w IV-ligowych rezerwach, które zaczęły sezon od wyjazdowej porażki 1:3 ze Spójnią Landek.

- Z drużyny BKS Stal startowałem do piłki na szczeblu centralnym - mówi Dariusz Mrozek. - Sentyment na pewno pozostał, ale przede wszystkim traktuję to jako wyzwanie. Nie miałem okazji zobaczyć swojego nowego zespołu w akcji na żywo, bo we wtorek gdy oni grali z Miedzią II Legnica ja prowadziłem zajęcia swojej ówczesnej drużyny jeszcze nie wiedząc, że nastąpi zmiana. Zobaczyłem już jednak nagrany na wideo mecz z Ruchem Zdzieszowice. Widać, że trener Adam Nocoń zbudował ciekawą mieszankę młodości z rutyną. Na czwartkowym treningu miałem okazję spotkać się z piłkarzami i mogę powiedzieć, że są ambitni i pracowici, a atmosfera w szatni jest znakomita. Nie ma więc co zmieniać tylko trzeba iść dalej tą drogą. Rzadko się zdarza, że trener odchodzi z drużyny lidera, a ja na taki właśnie moment trafiłem. Poprzeczka wisi więc bardzo wysoko, a w dodatku przed nami derby, bo w sobotę zagramy na wyjeździe z trzecim w tabeli Rekordem.

Do pracy z rezerwami Podbeskidzia II wrócił natomiast Piotr Bogusz, który prowadził ten zespół w IV lidze i zamknął rozgrywki na czwartej pozycji.