Mecz od pierwszych minut stał na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy obu zespołów walczyli o każdy metr boiska. Widać było, że żadna z drużyn nie zamierza odpuścić meczu. Walka w środku boiska z czasem zaczęła przekładać się na okazje bramkowe. Pierwsi blisko szczęścia byli goście. W 20 minucie Maciej Kocztorz po rajdzie lewą stroną boiska, dograł piłkę na trzeci metr do Marcina Dzierżęgi ale jego strzał obronił bramkarz przyszowiczan.
Gospodarze starali się odpowiedzieć raz po raz nękając strzałami z dystansu Tomasza Bąkowskiego. Próbowali też zaskoczyć gości wrzutkami, ale tego dnia dobrze dysponowana obrona Silesii nie pozwalała napastnikom Jedności 32 rozwinąć skrzydeł.
Po przerwie obraz gry uległ zmianie i sytuacje bramkowych nie brakowało. Swój dzień niewątpliwie miał Tomasz Szindler, który w sobotnie popołudnie dokonywał cudów w bramce Jedności. Najpierw obronił strzał z przewrotki Wojciecha Matuszka, by kilka minut później dwukrotnie wygrać pojedynki sam na sam z piłkarzami Silesii.
Zmarnowane okazje zemściły się na gościach w 62 minucie. Do piłki zagrywanej ze skrzydła w polu karnym dopadł Maciej Kiełtyka i pewnym strzałem wyprowadził Jedność na prowadzenie.
Lubomianie po stracie bramki zaczęli jeszcze groźniej atakować i do wyrównania doprowadzili w 81 minucie. Wtedy to bowiem dośrodkowanie z rzutu rożnego Macieja Kocztorza na bramkę zamienił Szymon Zacharko.
Gdy wydawało się, że w sobotę obie ekipy podzielą się punktami. Fenomenalnym strzałem z 16 metra popisał się, kapitan Jedności Piotr Szołtysek i punkty zostały w Przyszowicach.
Jedność 32 Przyszowice – Silesia Lubomia 2:1 (0:0)
1:0 – Kiełtyka, 62 min
1:1 – Zacharko, 81 min (głową)
2:1 – Szołtysek, 90+3 min
Sędziował Grzegorz Szlachta (Sosnowiec). Widzów 50
JEDNOŚĆ: Szindler – Kiełtyka, Przybylski (45. Hajok), T. Wawrzyniak – K. Wawrzyniak (80. Mandok), Szołtysek, Widera, Wolniewicz, Zabawczuk, Walkowski (82. Janik) – Jóźwik. Trener Mateusz LABUSEK.
SILESIA: Bąkowski – Jasiak (71. Kopel), Zacharko, Dembowy, Biły – Kamczyk, Matuszek, Brzoska, Kocztorz, Socha – Dzierżęga (60. Siedlaczek). Trener Ireneusz GABRYSIAK.
Żółta kartka Matuszek.
Piotr Szuścik
