Spotkanie w Wodzisławiu Śląskim spotkanie nie przyniosło kibicom zbyt wielu emocji. Od pierwszych minut na boisku panował chaos. Pomysłu na grę brakowało obu drużynom, a ataki pozycyjne kończyły się niedokładnymi podaniami, po których piłka wędrowała na aut lub pod nogi przeciwnika. Jedynym pozytywnym akcentem pierwszej połowy był gol "w drodze do szatni" strzelony przez Pawła Hojkę. Marklowicki napastnik wykorzystał świetne prostopadłe podanie skrzydłowego i z kilku metrów umieścił piłkę w siatce.

Druga odsłona spotkania podobnie tak jak pierwsza nie zachwyciła. Zawodnikom brakowało dokładności i pomysłu na grę. Odra przejęła inicjatywę dopiero około 80 minuty, bo zmiany w ustawieniu przyniosły w końcówce spotkania większe zagrożenie pod bramką gości.  W 85 minucie zawodnikom Odry udało się nawet ulokować piłkę w siatce przeciwników, ale w tej sytuacji sędzia odgwizdał spalonego.

Drużyna z Marklowic miała kilka okazji do kontr i niewiele zabrakło, żeby zdobyła drugą bramkę. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie już jednak zmianie i goście dopisali do swojego dorobku kolejne 3 punkty.

APN Odra – Polonia Marklowice 0:1 (0:1)
0:1 – Hojka, 45 min
Sędzia: Sebastian Franke (Rybnik). Widzów ok. 200.
ODRA: Zemanek - Górnicki, Radler, Przydatek, Starowicz (78. Nowak) - Gać, Markiewicz (56. Czogalik), Ślesiński, Tarka, Kondziołka (63. Kopacz) – Paszek (71. Krause). Trener Tomasz WŁOKA.
POLONIA: Antończyk - Krakowczyk, Zimoń, Gojny (90. Celary), Wita – J. Pietrzak (90. Kukliński), Pawliczek, Rączka (80. Oślizło), Miczek – M. Pietrzak (65. Gwioździk), Hojka. Trener Krzysztof TUREK.
Żółte kartki: Radler – Wita, Gojny Pawliczek.