Śląski ZPN

Szkolenie drogą do mistrzostwa

16/01/2018 20:24

O tym, że Śląsk jest piłkarską potęgą świadczą nie tylko... karty historii. Do 31 tytułów mistrza Polski, 98 medali mistrzostw kraju, 16 zdobytych Pucharów Polski oraz 3 Superpucharów dodajmy obecny stan posiadania Śląskiego Związku Piłki Nożnej: 2 zespoły występują w ekstraklasie, 6 w I lidze, 3 w II lidze oraz 7 w III lidze.


Ponadto w 16-zespołowej ekstraklasie 5 drużyn prowadzą szkoleniowcy z naszego regionu: Marcin Brosz Górnika Zabrze, Jerzy Brzęczek Wisłę Płock, Jan Urban Śląsk Wrocław, Michał Probierz Cracovię i Waldemar Fornalik Piasta Gliwice, a w 18-drużynowej I lidze pracuje 4 śląskich szkoleniowców: Mirosław Smyła w Odrze Opole, Dariusz Dudek w Zagłębiu Sosnowiec, Artur Skowronek w Wigrach Suwałki i Adam Nocoń w Podbeskidzie. Do tego dochodzą pracujący w II lidze: Jarosław Skrobacz w GKS 1962 Jastrzębie, Marek Koniarek z Rolandem Buchałą w ROW 1964 Rybnik, Michał Majsner z Rafałem Bosowskim w Rozwoju Katowice i Jan Furlepa w MKS Kluczbork oraz III-ligowcy Paweł Ściebura pełniący obowiązki trenera w Skrze Częstochowa, z której Jakub Dziółka przeszedł do GKS Katowice, Krzysztof Górecko w Gwarku Tarnowskie Góry, Wojciech Gumola w Górniku II Zabrze, Dariusz Mrózek w BKS Stal Bielsko-Biała, Jan Woś w Pniówku Pawłowice, Piotr Jaroszek (Rekord Bielsko-Biała), Józef Dankowski w Unii Turza Śląska oraz Rafał Górak, prowadzący lidera II grupy III ligi Elanę Toruń.

Ten wstęp rozpoczął spotkanie w Śląskim Związku Piłki Nożnej, gdzie spotkali z przedstawicielami środowiska szkoleniowego oraz dziennikarzami spotkali się prezes Henryk Kula i wiceprezes Jarosław Bryś.

- Ostatni raz z tytułu mistrza Polski cieszyliśmy się w 1989 roku, kiedy to Ruch Chorzów, prowadzony przez Jerzego Wyrobka, sięgnął po pierwsze miejsce w ekstraklasie – przypomniał Henryk Kula. - Dwa lata temu wicemistrzem był Piast Gliwice, a cztery lata temu na trzeciej pozycji ukończył sezon Ruch Chorzów, który jeszcze w 2012 roku był wicemistrzem, a w 2010 roku także zdobył trzecie miejsce. Dlatego stawiając pytania jaki jest aktualny potencjał szkoleniowy Śląska oraz co zrobić, żeby go podnosić i lepiej wykorzystać, tak naprawdę pytamy o to co zrobić, żeby tytuł mistrza Polski wrócił na Śląsk?

Waldemar Fornalik, który jako zawodnik świętował ostatnie jak do tej pory mistrzostwo Polski dla Śląska, a jako trener Ruchu w 2010 roku zdobył 3 miejsce, a w 2012 roku ze stratą 1 punktu do mistrza wywalczył wicemistrzostwo, zwrócił uwagę, że najważniejsi są ludzie. - My jako zawodnicy, którzy pierwszy raz w historii klubu spadliśmy z ekstraklasy wróciliśmy do niej po roku i w następnym zdobyliśmy mistrzostwo, bo mieliśmy coś sobie i kibicom do udowodnienia – przypomniał były selekcjoner. - W innych klubach za tytuł rozdawano talony na samochody i mieszkania. Ale to właśnie my sięgnęliśmy po tytuł, za który otrzymaliśmy telewizor z magnetowidem. To odzwierciedla skalę finansowych możliwości klubów, z którymi walczyliśmy, ale właśnie dzięki ludziom i ich podejściu zniwelowaliśmy te różnice.

Marcin Brosz, prowadzący zespół Górnika Zabrze, zajmujący miejsce tuż za plecami lidera ekstraklasy, podkreśli natomiast, że kluczem do sukcesu jest szkolenie i zwrócił uwagę, że potrzebne do tego są: baza treningowa, motywacja trenerów i sztabu szkoleniowego, nowe metody treningowe dostosowane do wymagań dzisiejszej młodzieży oraz nowoczesne technologia wspierająca trening.

Po wystąpieniu młodszych kolegów po fachu głos zabrał Antoni Piechniczek, który ma w swoim dorobku zawodniczym tytuł mistrza Polski z Ruchem, a w trenerskiej pracy sięgnął po tytuł z Górnikiem. - Każdy trener powinien kończyć swój dzień pracy „dogrywką” - zalecił między innymi trener, który z reprezentacją Polski wywalczył trzecie miejsce w świecie w 1982 roku. - Ciągle się uczyć, analizować, być oraz lepszym.

Swoimi przemyśleniami podzielił się także Dariusz Gęsior, wicemistrz olimpijski, mistrz Polski z Ruchem sprzed 29 lat i Widzewem sprzed 21 lat, 22-krotny reprezentant Polski. - Klubom w naszym regonie potrzebna jest strategia działania – wyjaśnił obecny trener reprezentacji Polski do lat 20. - Inaczej, nawet jeżeli zdobędziemy mistrzostwo Polski, to będzie przypadek.

W szczerej i wielowątkowej dyskusji z udziałem przedstawicieli mediów nie zabrakło też trudnych tematów. Mówiono bowiem o istotnych problemach. Ich wskazanie pomoże obrać właściwy kierunek w szkoleniu, którego efektem będzie to o czym marzą wszyscy kibice piłki nożnej na Śląsku.