Śląski ZPN

Czarni II Sosnowiec z Pucharem Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej

23/09/2020 20:43

Okazały puchar i czek na 5 tysięcy złotych te nagrody z rąk Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryka Kuli oraz członka Zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Dariusza Mrowca odebrały zawodniczki Czarnych Sosnowiec.


Podopieczne Kamila Konopki w finałowym meczu Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej na boisku w Żywcu pokonały 4:1 miejscowy Mitech, którego piłkarki otrzymały symboliczny czek o nominale 2000 złotych.

Choć od samego początku przewaga należała do przyjezdnych to obrona żywieckiego zespołu dzielnie odpierała ataki i nie dopuszczała przeciwniczek do sytuacji w polu karnym. Skoro nie udało się podejść blisko to Paulina Zawiślak w 22 minucie gry zdecydowała się na strzał z 20 metrów i technicznym lobem zaskoczyła Katarzynę Hudecką. Bramkarka Mitechu znakomicie spisywała się w kolejnych akcjach, wygrywając w 37 minucie pojedynek oko w oko z Dominiką Misztal, efektowną paradą broniąc uderzenie Pauliny Czechowskiej z dystansu w 41 minucie oraz uderzenie Darii Długokęckiej, która po sprytnym zwodzie minęła rywalkę w polu karnym i strzeliła z narożnika pola karnego w krótki róg. Odpowiedzią na te wszystkie ataki sosnowiczanek w pierwszej połowie był tylko mocny strzał Katarzyny Wnuk z rzutu wolnego w 30 minucie, ale Martyna Małysa nie musiała interweniować, bo piłka przeleciała obok słupka i na przerwę drużyna gości schodziła prowadząc 1:0.

Po zmianie stron szturm sosnowiczanek trwał nadal, ale gdy w 50 minucie Klaudia Tobiczyk nie wykorzystała sytuacji sam na sam zapachniało niespodzianką. Do piłki ustawionej 30 metrów od bramki Czarnych II podeszła Magdalena Szczotka i bomba w okienko doprowadziła w 55 minucie do wyrównania. Ten stracony gol podziałał na gości jak czerwona płachta na byka. Natychmiast ruszyły do ataku i w 58 minucie po zagraniu Zawiślak Tobiczyk uciekła prawym skrzydłem, wbiegła w pole karne i płaskim strzałem w długi róg pokonała Hudedcką. W 64 minucie znalazła też na nią sposób Daria Długokęcka, która po prostopadłym podaniu Zawiślak dopadła do piłki na 16 metrze i uprzedziła wybiegającą bramkarkę, posyłając futbolówkę do siatki.

Po tym trafieniu przewaga sosnowiczanek była już bezdyskusyjna, ale zabrakło zimnej krwi, żeby udokumentować ją kolejnymi golami. Po zagraniu Tobiczyk w 67 minucie Zawiślak, zamykając akcję nie trafiła z 2 metrów do pustej bramki. W 73 minucie sprytny strzał Kamili Fuchs ze skrzydła okazał się minimalnie niecelny. W 77 minucie Zawiślak po wyłuskaniu piłki w walce z rywalką w polu karnym, musiała uznać wyższość czujnej Hudeckiej, która także w 79 minucie po dośrodkowaniu Tobiczyk i strzale Długokęckiej była na posterunku.
Nie była już jednak nic w stanie zdziałać w 83 minucie, kiedy to po zagraniu Julii Wycisk Długokęcka wbiegła w pole karne i mając przed sobą tylko bramkarkę, strzeliła obok niej, pieczętując zwycięstwo Czarnych II Sosnowiec, które w ten sposób, oprócz nagród, wywalczyły także awans do Pucharu Polski na szczeblu centralnym.

Mitech Żywiec – Czarni II Sosnowiec 1:4 (0:1)
0:1 – Zawiślak 22 min, 1:1 - Szczotka 55 min (wolny), 1:2 – Tobiczyk 58 min, 1:3 – Długokęcka 64 min, 1:4 – Długokęcka 83 min.
Sędziowała Aleksandra Łapa (Tychy).
MITECH: Hudecka – Waligóra, Słowik, Szczotka, Lach – Wnuk, Chrzanowska, Talik, Sopiak, Ponikwia – Wiśniewska. Trenerka Agnieszka SPANDEL.
CZARNI II: Małysa (84. Sas) – Fuchs (78. Ogierman), Bieszczad, Wycisk, Czechowska – Tobiczyk, Stolarczyk, Sułkowska, Zawiślak, Długokęcka – Misztal (66. Grzonka). Trener Kamil KONOPKA.
Żółta kartka Długokęcka.

Więcej zdjęć z meczu i dekoracji można oglądać TUTAJ.