Zespół prowadzony przez Damiana Mikołowicza na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Śląskiego pokonał 4:1 rówieśników z Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Od początku spotkania inicjatywa należała do naszego zespołu, a pierwszy strzał oddał Jakub Kokosiński, ale w 5 minucie strzeliła za lekko, żeby pokonać bramkarza rywali. Silniej i dokładniej uderzył w 9 minucie Denis Matyśkiewicz, który po prostopadłym zagraniu Huberta Jasiaka wbiegł w pole karne gości i z 12 metra po ziemi skierował piłkę w długi róg. Choć po zdobyciu bramki napór nie ustawał brakowało skutecznej finalizacji, aż do 25 minuty, kiedy to po długim podaniu Bartosza Krieglera Matyśkiewicz ruszył od połowy boiska. Najpierw uciekł goniącemu go obrońcy, a następnie wbiegł w pole karne i wykorzystał sytuację sam na sam. Przewagę udokumentował jeszcze w 40 minucie Miłosz Swatowski, którego uderzenie z dystansu w drodze do szatni zamknęło pierwszą połowę (gra się 2x40 minut).
Po przerwie nadal przewaga należała do gospodarzy. Blisko szczęścia był Jasik, który w 49 minucie przymierzył z dystansu, ale piłka trafiła w poprzeczkę i spadła na murawę nie przekraczając linii bramkowej, a Kokosiński nie zdążył na dobitkę. Instynkt napastnika pokazał za to stoper Kriegler, który po wrzutce Tomzika z rzutu wolnego celnie główkował w 49 minucie i... zamknął strzelanie naszej drużyny, która po zmianach dokonanych przez trenera nie funkcjonowała już tak dobrze. Wykorzystali to goście i w 74 minucie strzelili honorowego gola, na którego ambitnie zapracowali.
Ostatnie słowo mogło wprawdzie należeć do reprezentacji Śląskiego ZPN, ale w 77 minucie, najpierw Bartłomiej Morawiec strzelił za lekko, a następnie Brian Malecki przestrzelił z kilku metrów.
- Generalnie jestem bardzo zadowolony, bo zespół wykonał plan – mówi Damian Mikołowicz. - Chcieliśmy wygrać obroną i zrealizowaliśmy to założenie, bo do 60 minuty pressowaliśmy tak mocno i tak wysoko, że przeciwnik nie potrafił się zorganizować w budowaniu ataku. Otwierali swoją grę krótko, a my na treningu, dzień przed meczem, trenowaliśmy właśnie grę przeciwko tak grającemu rywalowi i byliśmy na to przygotowani. Perfekcyjnie wykonaliśmy więc swoją pracę i strzeliliśmy cztery gole. Z gry zespołu jako całości jestem jednak bardzo zadowolony. I mam nadzieję, że tak samo zagramy z Podkarpackim Związkiem Piłki Nożnej w kolejnym meczu o punkty.
Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.
Śląski Związek Piłki Nożnej U14 – Małopolski Związek Piłki Nożnej U14 4:1 (3:0)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Matyśkiewicz 2, Swatowski, Kriegler.
ŚLĄSKI ZPN: Bednarek (60. Jeleń) – Bachula (79. Szwiec), Kriegler, Zieliński – Tomzik (57. Malecki), Skiba, Swatowski, Jasiak (73. Blacha), Leszczyk (66. Matyja) – Kokosiński (52. Morawiec), Matyśkiewicz. Trener Damian MIKOŁOWICZ.
