Śląski ZPN

Przewodniczący Rady Gminy Miedźna Andrzej Kempny popiera program wyrównywania szans

9/10/2020 09:16

O tym, że w Woli program pod nazwą Śląska Akademia Piłkarska dla Wyrównywania Szans Piłkarskiego Rozwoju, trafił na podatny grunt świadczy fakt, że na pilotażowym treningu zawodników urodzonych w 2010 roku pojawił się także Przewodniczący Rady Gminy Miedźna Andrzej Kempny.


- Zarówno piłka nożna jak i ten klub nie są mi obce – mówi Andrzej Kempny. - Jestem rodowitym wolaninem i tu w 1983 roku zacząłem swoją piłkarską przygodę. Pierwsze kroki stawiałem u trenera Jana Bielenina w LKS Wola, bo wtedy jeszcze obowiązywała taka nazwa. Później zmienił się szyld i już jako Sokół pięliśmy się coraz wyżej, ale ja w 1992 roku odszedłem do szkoły średniej w Katowicach, czyli do technikum górniczego o profilu sportowym przy MK Górnik Katowice. Tam była III-ligowa drużyna, do której doszedłem przechodząc u trenera Zbigniewa Halamy szczeble juniorskie i grę w okręgówce. Miałem wtedy 16 lat, ale mój pobyt w zespole prowadzonym przez Jerzego Michajłowa trwał krótko, bo pół roku. Sprawy rodzinne zmusiły mnie do powrotu do Woli i grałem znowu w Sokole oraz okolicznych klubach jak LKS Frydek i LKS Harmęże.

- Czy piłka nożna nadal jest panu bliska?

- Bardzo bliska, bo syn próbuje iść moją drogą. Jakub zaczynał w UKS-ie Wola, skąd został wyłowiony przez trenera Chlebowskiego z Gola Bieruń i jest objęty monitorowaniem przez Football Lab System, biorąc udział w cyklicznych obozach i testach. Jako 15-latek występuje w klasie B, ale rozwija się dynamicznie i pojawiło się już zainteresowanie klubów z wyższej półki.

- Czy gdyby pana syn urodziłby się w 2010 roku brałby udział w programie Śląska Akademia Piłkarska dla Wyrównywania Szans Piłkarskiego Rozwoju?

- Sam program jest dla mnie nowością. Rozmawiałem na ten temat z prezesem Henrykiem Kulą, który był prezesem Sokoła Wola w czasach, w których ja grałem w tej drużynie i podoba mi się to co zaproponował. Dajemy pełne błogosławieństwo i będziemy ten program wspierać jako samorząd i gmina. Mamy w Woli UKS, który fajnie pracuje z dziećmi, ale ci którzy są bardziej utalentowani potrzebują dodatkowego bodźca, żeby się rozwijali rywalizując na treningach z równie utalentowanymi rówieśnikami. Mamy bazę, bo boisku LKS-u Sokół Wola jest obiektem, którym można się pochwalić, a chcemy go jeszcze bardzie rozbudować. Były założenia już kilka lat wstecz, ale mam nadzieję, że jako Rada Gminy z władzami samorządowymi doprowadzimy do tego, że te plany zostaną zrealizowane do końca.