Śląski ZPN

12-latkowie Górnika Zabrze byli blisko finału rozgrywek o Puchar Prezesa PZPN

14/02/2021 20:55

Zdobywcy Pucharu Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej w kategorii U12 godnie reprezentowali województwo śląskie w rywalizacji o Puchar Prezesa PZPN. Zawodnicy Górnika Zabrze w rywalizacji z rówieśnikami z całego kraju dotarli do półfinału, a walkę o występ w ostatnim meczu turnieju przegrali w rzutach karnych.


Ale po kolei. Podopieczni Grzegorza Zurka i Roberta Romaniuka zaczęli rywalizację na parkiecie hali OSiR Bemowo od błyskawicznego trafienia Igora Nolewajki, który w 5 sekundzie spotkania z MUKS CWZS Bydgoszcz otworzył listę strzelców. Wpisał się na nią także w 3 minucie gry, a gdy rywale odpowiedzieli kontaktowym trafieniem Bartosz Mikołajczyk dorzucił swojego gola i zabrzanie wygrali 3:1.

Cieszyli się także po drugim spotkaniu, wygranym dzięki trafieniom Igora Nolewajki 2:1 z Beniaminkiem Profbudem Krosno, a porażka 0:1 ze Śląskiem Wrocław na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej nie była powodem do smutku, bo oznaczała awans do fazy pucharowej z drugiego miejsca w grupie.

W ćwierćfinale na drodze Górnika stanął zespół AP Wigry Suwałki, z którym gole Igora Nolewajki, Marcela Płocicy i Tymoteusza Bilińskiego zapewniły zwycięstwo 3:1 i prawo gry w półfinale z Koroną Kielce. Gdy w 4 minucie gry po akcji Igora Nolewajki Bartosz Mikołajczyk z bliska pokonał bramkarza rywali wydawało się, że droga do meczu o mistrzostwo stoi otworem, ale jeden błąd w defensywie sprawił, że w 10 minucie kielczanie wyrównali. Mimo prób zmiany wyniku rezultat 1:1 utrzymał się do końcowego gwizdka i sędziowie zarządzili rzuty karne. W pierwszej serii przestrzelił Igor Nolewajka, a w drugiej Bartosz Mikołajczyk natomiast rywale byli bezbłędni i wygrywając 2:0 wyeliminowali zabrzan.

Igor Szymajda, Marcel Płocica, Aleksander Papierniak, Bartosz Miokołajczyk, Igor Nolewajka, Antoni Drężek, Tymoteusz Biliński, Mateusz Łukowski, Szymon Matijak i Dawid Kardas za swój występ nagrodzeni zostali pucharem pocieszenia i nagrodami wręczonymi przez Henryka Kulę. Natomiast trenerów motywował do dalszej pracy, żeby rozwijali talenty i prowadzili młodych zabrzan do kolejnych sukcesów.