Podopieczni Damian Mikołowicza wygrali 5:0, a królem polowania na sztucznej trawie bocznego boiska Stadionu Śląskiego okazał się Bartłomiej Morawiec, który cztery razy wpisał się na listę strzelców. W 7 minucie po zagraniu Klaudiusza Nowatorskiego snajper popisał się płaskim uderzeniem w długi róg i rozwiązał worek z bramkami. W 19 minucie jego śladem poszedł Klaudiusz Nowatorski, popisując się solową, po zagraniu Filipa Hermana. Wprawdzie rywale próbowali odpowiedzieć i przeprowadzili kilka groźnych akcji, ale Miłosz Bednarek był czujny, a w 32 minucie po strzale Kacpra Szotowicza pomógł mu słupek. To się natychmiast zemściło, bo Szymon Kawała wywalczył rzut karny, a Bartłomiej Morawiec ustalił wynik pierwszej połowy na 3:0.
Wprawdzie na drugą połowę najlepszy strzelec reprezentacji nie wyszedł, bo zastąpił go Jakub Kokosiński, ale gdy doznał urazu snajper wrócił do gry i już w 60 minucie miał sytuację sam na sam z bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek i nie wykorzystał także okazji w 64 minucie. Szybko jednak odzyskał koncentrację i w końcówce meczu, finalizując akcje drużyny dwukrotnie ulokował piłkę w siatce rywali.
- Generalnie celem tego sparingu było sprawdzenie nowego systemu 1-3-4-3 – mówi Damian Mikołowicz. - Razem z pomagającym mi trenerem Wojtkiem Tomasiewiczem zgodnie stwierdziliśmy, że „dzięki”temu, że nie wszyscy nasi dotychczasowi „pewniacy” mogli się tym razem pojawić, mieliśmy okazję do sprawdzenia w większym wymiarze innych zawodników, którzy już byli w kadrze i dostali swoją kolejną szansę. Pojawiły się też nowe nazwiska. A najważniejsze jest to, że jesteśmy zadowoleni z większości zawodników, ale Igor Gaszewski, czyli taka „odkurzona” nowość zagrał na bardzo fajnym poziomie i może walczyć o miejsce w kadrze. Na pewno także Wojtek Zborek okazał się „starym objawieniem” i aspiruje do osiemnastki więc rywalizacja o miejsce za plecami Miłosza Bednarka zapowiada się ciekawie. 24 marca mamy kolejną konsultację, chyba także w formie gry kontrolnej, bo te gry są nam teraz najbardziej potrzebne, bo pokazują najlepszy obraz każdego zawodnika.
Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.
Reprezentacja Śląskiego ZPN U14 – AP Champions Żory U16 5:0 (3:0)
1:0 – Morawiec 7 min, 2:0 – Nowatorski 19 min, 3:0 – Morawiec 34 min-karny, 4:0 – Morawiec 74 min, 5:0 – Morawiec 77 min (głową).
ŚlZPN: Bednarek (41. Zborek) – Bachula, Zieliński, Blacha – Matyja, Tomzik, Herman, Gaszewski, Kawała, Nowatorski – Morawiec oraz Kriegler, Zakowski, Baron, Leśniak, Kokosiński. Trener Damian Mikołowicz.
CHAMPIONS: Kocjan (41. Hajdukowski) – Węgrzyn, Holona, Morys, Drobot – Malara, Hajduk, Kokot, Zieleziński, Ćwiek – Szotowicz oraz Raczyński, Majchrzak, Pukajło, Parma. Trener Tomasz Morys.
