Śląski ZPN

Raków Częstochowa z Pucharem Polski

2/05/2021 17:53

Henryk Kula rozpoczynając pierwszą kadencję Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej marzył o tym, żeby klub ze Śląska odzyskał mistrzostwo Polski i po 30 latach posuchy Piast Gliwice sięgnął po złoto. Na początku drugiej kadencji sternik śląskiej piłki stwierdził, że marzy o odzyskaniu przez nasz klub Pucharu Polski i po 25 latach trofeum wróciło na Śląsk, dzięki zespołowi Rakowa Częstochowa, który wygrał w lubelskim finale 2:1 z Arką Gdynia.  


Częstochowianie, którzy wspominali jak to w 1967 roku "czerwono-niebiescy" dotarli do finału i w Kielcach po dogrywce przegrali 0:2 z Wisłą Kraków, mogą już wymazać tamto wydarzenie z rubryki "największe sukcesy". Od 2 maja 2021 roku widnieć tam bowiem będzie napis: "Zdobywca Pucharu Polski".

Zespół Marka Papszuna był faworytem, ale długo nie potrafił sforsować defensywy I-ligowego rywala. Mało tego w 57 minucie skrzydłowy gdynian Mateusz Żebrowski próbując dośrodkować z narożnika pola karnego posłał piłkę w okienko długiego rogu.

Po stracie gola częstochowianie pokazali charakter. Rzucili się do ataku i choć ryzykowali dopięli swego dzięki temu, że Ivi Lopez okazał się prawdziwym liderem. 26-letni Hiszpan najpierw w 81 minucie huknął z 12 metra pod poprzeczkę, a w 89 minucie przejął piłkę przed swoim polem karnym i rozpoczął zabójczą kontrę. Przebiegł z piłką 70 metrów, a następnie zagrał do Daniela Szelągowskiego, który podaniem wzdłuż bramki otworzył drogę do szczęścia Davidowi Tijaniciowi. 23-letni Słoweniec wykorzystał zagranie 18-latka i trafiając z 5 metra do pustej bramki zapewnił największy sukces w roku 100-lecia klubu.

Prezes Michał Świerczewski i Dyrektor Wojciech Cygan razem z trenerem Markiem Papszunem i zawodnikami pod wodzą kapitana Andrzeja Niewulisa mogą więc śpiewać "Puchar jest nasz". W pełni na to trofeum zasłużyli tak samo jak na czek o wartości 5 milionów złotych oraz prawo gry w europejskich pucharach.

Przy okazji Raków swoim sukcesem otworzył drzwi do Europy dla czwartej drużyny w tabeli ekstraklasy, w której stara się zdobyć wicemistrzostwa Polski, a to znaczy także, że Piast Gliwice ma o co walczyć do końca tego sezonu.

Raków Częstochowa - Arka Gdynia 2:1 (0:0)
0:1 - Żebrowski 57 min, 1:1 - Ivi Lopez 81 min, 2:1 - Tijanić 89 min.
Sędziował Paweł Gil (Lublin).
RAKÓW: Holec - Piątkowski, Niewulis, Arsenić (80. Tijanić) - Tudor, Sapała (46. Poletanović), Lederman (85. Szelągowski), Kun - Ivi Lopez, Cebula (80. Schwarz),  Gutkovskis (68. Arak). Trener Marek Papszun.
ARKA: Krzepisz - Kasperkiewicz, Marcjanik, Memić, Hiszpański (59. Skóra), Danch - Valcarce (59. Siemaszko), Deja, Letniowski (46. Marcus da Silva), Żebrowski - Rosołek. Trener Dariusz Marzec.
Żółta kartka: Kasperkiewicz.

Zdobywcy Pucharu Polski ze Śląskiego Związku Piłki Nożnej:
Górnik Zabrze - 6 (w latach: 1965, 1968, 1969, 1970, 1971, 1972),
Zagłębie Sosnowiec - 4 (1962, 1963, 1977, 1978),
Ruch Chorzów - 3 (1951, 1974, 1996),
GKS Katowice - 3 (1986, 1991, 1993),
Raków Częstochowa - 1 (2021).