Śląski ZPN

Emmanuel Sarki przypieczętował awans myszkowian

19/05/2021 19:25

W meczu IV-ligowców z Myszkowa i Łękawicy wyraźnie było widać kto dysponuje na tyle mocną kadrą, żeby myśleć o awansie do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej.


MKS, mający pełną ławkę rezerwowych, w spotkaniu z przetrzebionym Orłem, na swoim boisku od pierwszego gwizdka ruszył do natarcia i już w 7 minucie kibice mogli się cieszyć, bo pressing podopiecznych Marcina Domagały przyniósł efekt, a przechwyconą piłkę Michał Kowalczyk z 16 metra lobem posłał do siatki. 4 minuty później było już 2:0, bo Jacek  Jarnot, uderzeniem z 12 metra sfinalizował akcję gospodarzy.

Goście zdołali wprawdzie odpowiedzieć w 18 minuty, kiedy to po krótkim rozegraniu rzutu rożnego przez Rafała Hałata Patryk Świniański dośrodkował, a Sebastian Pępek okazał się najsprytniejszy pod bramką myszkowian. Ci jednak nie pozwolili rywalom nacieszyć się kontaktowym golem, bo w 34 minucie Jacek Jarnot skopiował swój wyczyn tuż przed przerwą Dominik Marek, trafiając w sytuacji sam na sam ustalił rezultat pierwszej połowy.

Po zmianie stron na korektę wyniku trzeba było czekać do 69 minuty, bo wtedy po strzale Marcina Kowalskiego Michał Kowalczyk zmieniając lot piłki zdobył piątego gola. A awans myszkowian do półfinału przypieczętował Emmanuel Sarki. Urodzony w Nigerii, reprezentant Haiti, mający za sobą 69 występów w polskiej ekstraklasie, w doliczonym czasie gry popisał się efektowną akcją, zakończoną uderzeniem w okienko krótkiego rogu i kibice MKS-u zadowoleni opuszczali stadion, zastanawiając się którego z trzecioligowców, którzy jeszcze pozostali na pucharowym placu boju przydzieli im los w półfinale.      

- Jeżeli mógłbym wybierać z trójki: Pniówek, Rekord i Górnik II to wybrałbym zabrzan – powiedział Marcin Domagała. - Podejmiemy jednak każdego rywala i będziemy walczyć o finał.

MKS Myszków – Orzeł Łękawica 6:1 (4:1)
1:0 – Kowalczyk 7 min, 2:0 – Jarnot 11 min, 2:1 – Pępek 18 min, 3:1 – Jarnot 34 min, 4:1 – Marek 43 min, 5:1 – Kowalczyk 69 min, 6:1 – Sarki 90+1 min.
Sędziował Mateusz Piszczelok (Katowice).
MKS: Kotecki – Braksator (75. B. Gieroń), Sychowicz, Mączka, Krupa (46. Rybaniec), Marchewka (46. Swatek), Marek (61. Matyja), Mazurek (69. M. Gieroń), Sarki, Kowalczyk, Jarnot (61. Kowalski). Trener Marcin Domagała.
ORZEŁ: Byrtek – Jaroszek, Michalec, Olszowski, Świniański, Mrózek, Hałat, Małolepszy, Pępek (70. Bąk), Łaszczak, Pietyra (57. Biółka). Trenerzy Piotr Jaroszek i Seweryn Kosiec.
Żółta kartka Kowalczyk.