Śląski ZPN

Mistrz, Mistrz, Czarne Mistrz!

22/05/2021 15:22

Kibice i piłkarki Czarnych Sosnowiec po ostatnim gwizdku meczu przedostatniej kolejki Ekstraligi Kobiet wspólnie skandowali: „Mistrz, Mistrz, Czarne Mistrz!”.


To historyczny moment. W dniu 91 urodzin legendarnego sprawozdawcy sportowego Jana Ciszewskiego, który jest patronem stadionu sosnowieckiego klubu, zespół prowadzony przez Sebastiana Stemplewskiego sięgnął po tytuł Mistrza Polski. Po 21 latach oczekiwania i zmiennych losach, najbardziej utytułowany klub w historii kobiecej piłki nożnej w naszym kraju, znowu jest na szczycie. Do dwunastu gwiazdek zdobytych w sezonach: 1979/1980, 1980/1981, 1983/1984, 1984/1985, 1985/1986, 1986/1987, 1988/1989, 1990/1991, 1996/1997, 1997/1998, 1998/1999 i 1999/2000 sosnowiczanki dorzuciły trzynasty brylant.

Dokonały tego na stadionie w Podlesiu, gdzie gospodyniami spotkania był zespół GKS-u Katowice, walczący o piąte miejsce. Walczący dosłownie. Wprawdzie już w 3 minucie spotkania po dośrodkowaniu Weroniki Zawistowskiej Agnieszka Jędrzejewicz strzeliła gola, ustalającego wynik spotkania i dającego koronę, to Anna Szymańska w bramce musiała dokonywać nie lada wyczynów, żeby nie dopuścić do zmiany rezultatu. Z pomocą poprzeczki kapitan Czarnych wykonała jednak swoje zadanie bezbłędnie i mogła schodzić z boiska jako liderka rozśpiewanych i roztańczonych mistrzyń, które za tydzień - 29 maja o 11.00 - na swoim boisku podejmując zespół KKP Bydgoszcz będą już mogły wyjść na murawę jako aktualnie nam panujące królowe polskiej piłki.

Dodajmy, że jedyna bramka spotkania padła „na raty”. Agnieszka Jędrzejewicz najpierw główkowała z 8 metra, ale Weronika Klimek z pomocą słupka na moment zażegnał niebezpieczeństwo. Przy dobitce prawą nogą była już bowiem bezradna, a piłka trafiając w słupek drugiego rogu wtoczyła się do siatki.    

Sympatycy kobiecej piłki zobaczyli na boisku w Podlesiu bardzo dobre spotkanie, po którym mogli gratulować katowiczankom znakomitej gry, a sosnowiczankom składać życzenia godnego reprezentowania Polski w europejskich rozgrywkach oraz dubletu, bo przed Czarnymi jeszcze w tym sezonie jedno wyzwanie - finał Pucharu Polski - 5 czerwca o godzinie 19.00 na stadionie Polonii w Warszawie.

GKS Katowice – Czarni Sosnowiec 0:1 (0:1)
0:1 – Jędrzejewicz 3 min.
Sędziowała Michalina Diakow (Raczyce).
GKS: Klimek – Tkaczyk (66. Buszewska), Lizoń, Hajduk – Konkol (86. Stanović), Kłoda, Vojtkova, Koch, Turkiewicz – Maciążka, Kozak. Trener Witold Zając.
CZARNI: Szymańska – Kuciewicz (90. Kuczyńska), Zubczyk, Fischerova, Wiankowska – Materek, Hałatek, Horvathova, Kaletka (79. Zawiślak), Zawistowska (62. Slukova) – Jędrzejewicz (87. Wycisk). Trener Sebastian Stemplewski.
Żółte kartki: Vojtkova, Buszewska, Kozak – Materek, Kuciewicz, Wiankowska, Hałatek.