Śląski ZPN

Hat-trick Marcina Szemli i radosny dzień dzieci nagradzanych przez Jerzego Brzęczka

23/05/2021 20:15

W meczu, kończącym boiskową część imprezy charytatywnej, współfinansowanej przez Miasto Czeladź, na boisko Górnika Piaski wybiegły drużyny gwiazd.


Reprezentacja Śląska Oldbojów zmierzyła się z Reprezentacją Oldbojów Zagłębia Dąbrowskiego i dzieci, które kilkanaście minut wcześniej zakończyły swoją rywalizację i odebrały nagrody z rąk Jerzego Brzęczka, Zdzisława Podedwornego oraz Burmistrza Czeladzi Zbigniewa Szaleńca mogły zobaczyć w akcji piłkarskich idoli... swoich rodziców.

- W naszym turnieju dla dzieci z roczników 2011 i 2013 wzięło udział 12 drużyn – wylicza Bogdan Pikuta, współorganizator charytatywnej imprezy piłkarskiej „Urodziny Gwiazd” zorganizowanej przez: Reprezentację Śląska Oldbojów, Akademię Piłki Nożnej Czeladź, Miasto Czeladź, Górnik Piaski i MOSiR Czeladź. - Na boisku było więc 120 dzieci, z których każde otrzymało pamiątkową statuetkę za udział, bo nie notowaliśmy wyników, ani nie robiliśmy tabel. Nie ważny był też wynik dziecięcego meczu roczników 2014-2015 naszej Akademii z Sarmacją Będzin, bo liczyła się przede wszystkim radość biegania za piłką.

Ta radość była też widoczna w meczu oldbojów. Wprawdzie w drużynie Ślązaków suma meczów rozegranych w ekstraklasie znacznie przewyższała dorobek Zagłębiaków, ale ci mieli atut w postaci mniejszej sumy lat, a to przełożyło się na boiskową szybkość i skuteczność, czego efektem jest wynik 4:0. Już w 4 minucie po faulu bramkarza RŚO na Marcinie Szemli do piłki ustawionej na „wapnie” podszedł najbardziej utytułowany z zespole ROZD Sebastian Dudek. Zawodnik mający na swoim koncie 129 występów w ekstraklasie oraz w swoim dorobku Mistrzostwo i Puchar Polski nie zdołał jednak pokonać Rafała Kubicza, który wyczuł intencje strzelca i rzucił się w lewo, a sparowana piłka trafiła jeszcze w słupek.

Niewykorzystany rzut karny nie zniechęcił jednak gospodarzy do dalszych ataków i w 16 minucie Marcin Szemla sprytnym lobem zza pola karnego otworzył listę strzelców. Po stracie gola próbowali się na nią wpisać także goście, ale: ani główkujący z bliska Wojciech Grzyb – 302 występy w ekstraklasie, ani Ryszard Czerwiec – 378 występów w ekstraklasie i 28 w reprezentacji Polski oraz cztery tytuły mistrza Polski, ani Bogdan Pikuta – 136 występów w ekstraklasie i tytuł mistrza Polski, nie zdołali ulokować piłki w siatce. Najlepszą okazję miał jednak w 23 minucie Marcin Kondzielnik – 5 występów w ekstraklasie, bo po akcji Bogdana Pikuty z Wojciechem Grzybem strzelał z 6 metrów i przestrzelił.

Po przerwie (grano 2x30 minut) coraz większą przewagę miała drużyna ROZD i podopieczni Sebastiana Szlęzaka i Pawła Cieślika udokumentowali ją już w 34 minucie, a zimną krwią w sytuacji sam na sam z bramkarzem popisał się Marcin Szemla. Spróbował szybko iść za ciosem, ale gdy w 37 minucie wykonywał rzut karny po faulu Mamii Dżikii – 190 występów w polskiej ekstraklasie i 3 w reprezentacji Gruzji na Sebastianie Dudku, strzelił za wysoko. Piłka musnęła poprzeczkę i wyszła na aut bramkowy. Lepiej przymierzył w 38 minucie Andrzej Fiodorczuk, który mając przed sobą tylko bramkarza zamknął płynną akcję.      

Przegrywająca 0:3 drużyna Zdzisława Podedwornego rzuciła się do ataku, chcąc przynajmniej strzelić honorowego gola, ale w 44 minucie Krzysztof Kmietowicz – 4 występy w ekstraklasie nie zdołał pokonać bramkarza, który także w 51 minucie skutecznie interweniował po uderzeniu Wojciecha Grzyba.

Niewykorzystane okazje zemściły się w ostatnich sekundach gry, bo Marcin Szemla finalizując strzałem z bliska płynną akcję swojej drużyny za jednym zamachem postawił pieczęć na zwycięstwie i skompletował hat-tricka.

A po boiskowej części przyszła kolej na „Urodziny Gwiazd”, bo obchodzący 80. urodziny Zdzisław Podedworny oraz 50-latkowie Jerzy Brzęczek, Radosław Gilewicz i Mariusz Śrutwa zostali obsypani prezentami zarówno od władz Czeladzi jak i piłkarskiej rodziny. Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a zarazem członek Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula odczytał list Prezesa PZPN Zbigniewa Bońka i wręczył trenerowi Podedwornemu reprezentacyjną koszulkę z numer 80 oraz życzenia i upominki od Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a Brzęczek, Gilewicz i Śrutwa otrzymali listy od Henryka Kuli, któremu towarzyszyli członkowie Zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Józef Grząba i Stefan Mleczko oraz Tomasz Szczerba jubileuszowe listy oraz upominki. Nie zabrakło także tortu z chóralnego „sto lat” dla całej czwórki jubilatów, którzy ze wzruszeniem przyjmowali podziękowania za emocje, których dostarczyli na boiskach wykorzystując swój talent oraz życzenia dalszych sukcesów i radości w życiu osobistym. 

Reprezentacja Śląska Oldbojów – Reprezentacja Oldbojów Zagłębia Dąbrowskiego 0:4 (0:1)
0:1 – Szemla 16 min, 0:2 – Szemla 34 min, 0:3 – Fiodorczuk 38 min, 0:4 – Szemla 59 min.
Sędziował Cezary Chlebowski.
RŚO: Kubicz – Myszor, Dżikia, Nikodem, Smyła – Grzyb, Kryger, Czerwiec, Kmietowicz – Śrutwa, Kondzielnik oraz Pikuta, Opeldus, Kieca. Trener Zdzisław Podedworny.
ROZD: Droździk – Sobań, Horbacz, Treściński, Kiszczyński – Krzykawski, Dudek, Pasternak, Szczerba – Szemla, Fiodorczuk oraz Szczypa, Pastuszak, Ostrouszko. Trenerzy Sebastian Szlęzak i Paweł Cieślik.

Zdjęcia z meczu Reprezentacja Śląska Oldbojów – Reprezentacja Oldbojów Zagłębia Dąbrowskiego można oglądać TUTAJ.