Podopieczni Wojciecha Tomasiewicza i Sławomira Sołtysika w porannym spotkaniu pokonali 2:1 rówieśników z Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, a w popołudniowym meczu zremisowali 2:2 z reprezentacją Łódzkiego Związku Piłki Nożnej U12. To oznacza, że do ostatniej potyczki turniejowych zmagań, z reprezentacją Opolskiego Związku Piłki Nożnej U12, we wtorek o godzinie 10.30, nasz zespół przystąpi jako lider.

- Graliśmy mecze 2x30 minut – mówi Sławomir Sołtysik. - Ponieważ mamy w kadrze 18 zawodników, podzieliliśmy ich na dwa 9-osobowe zespoły i po 15 minutach każdej połowy następowała wymiana drużyny. W ten sposób każdy zagrał pełną godzinę i mogliśmy zobaczyć w akcji wszystkich reprezentantów w takim samym wymiarze czasowym.

W pierwszym spotkaniu z gospodarzami turnieju wynik otworzył Krzysztof Wiesner, który w 12 minucie gry uderzył z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Wielkopolanie wyrównali jeszcze przed przerwą w zamieszaniu podbramkowym po rzucie wolnym. Ostatnie słowo należało jednak do Dawida Mastalskiego, który po dośrodkowaniu Filipa Przepiórkowskiego, wykonującego rzut rożny i strąceniu piłki głową przez Wojciecha Smudę, okazał się najsprytniejszy w podbramkowym tłoku.

W drugiej potyczce natomiast dwa razy rywale wychodzili na prowadzenie, ale tuż po przerwie Krzysztof Wiesner bezpośrednio z rzutu wolnego, posyłając piłkę nad murem w okienko, odpowiedział na gola z 10 minuty, a w końcówce Piotr Dyrszka doprowadził do remisu w zamieszaniu po wrzutce Filipa Przepiórkowskiego z rzutu wolnego.

- Zespół Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej górował wprawdzie warunkami fizycznymi, ale te braki w centymetrach i kilogramach nadrabialiśmy umiejętnościami piłkarskimi – dodaje Sławomir Sołtysik. - Wygrywaliśmy pojedynki jeden na jeden. Łączyliśmy indywidualne zdolności z bardzo dobrą grą zespołową i to dało nam sukces w wyrównanym meczu. Natomiast w spotkaniu z Łódzkim Związkiem Piłki Nożnej widać było, że ten pierwszy występ zostawił ślad w organizmach zawodników, bo pojawiły się oznaki zmęczenia. Ale mimo to nasi reprezentanci ambitnie gonili wynik i wywalczyli punkt. Mieliśmy nawet szansę na więcej, bo przy stanie 1:1 Borys Czech w sytuacji sam na sam z bramkarzem już minął ostatnią przeszkodę, ale zamiast strzelać próbował podać do Bartłomieja Miąski i rywale zablokowali akcję. W sumie jednak jako drużyna zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze i wszystkim należą się słowa pochwały. Igor Siuda jak na kapitana przystało był jednak motorem napędowym naszych akcji, a Krzysztof Wiesner, nominalny środkowy pomocnik, grający jednak na lewej obronie, okazał się najskuteczniejszy. W drugim meczu dokonaliśmy kilku roszad w ustawieniu drugiej dziewiątki i nie wykluczamy także przestawień w ostatnim meczu turnieju, bo chcemy sprawdzić różne warianty ustawiania.

Dodajmy, że turniej odbywa się na nowo oddanych obiektach w Nowych Skalmierzycach, gdzie w poniedziałek reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej grała obydwa mecze na sztucznej nawierzchni, a we wtorek wystąpi na naturalnej murawie. Drużyna mieszka w Ostrowie Wielkopolskim, a trenerzy chwalą warunki w jakich przebywają, dojeżdżając na stadion 15 minut.

Śląski Związek Piłki Nożnej U12 – Wielkopolski Związek Piłki Nożnej U12 2:1 (1:1)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Wiesner, Mastalski.

Śląski Związek Piłki Nożnej U12 – Łódzki Związek Piłki Nożnej U12 2:2 (0:1)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Wiesner, Dyrszka.
ŚlZPN: Szkuta – Griksa, Skręt, Wiesner – Radomski, Siuda – Bojdoł, Czech, Miąsko oraz Snopkowski – Wolny, Smuda, Dyrszka – Kiełkowski, Przepiórkowski – Wrzalik, Mastalski, Smoła. Trenerzy Wojciech Tomasiewicz i Sławomir Sołtysik.

W pozostałych meczach pierwszego dnia turnieju: Opolski Związek Piłki Nożnej U12 – Łódzki Związek Piłki Nożnej U12 2:0, Wielkopolski Związek Piłki Nożnej U12 – Opolski Związek Piłki Nożnej U12 4:1.