- Choć już nie mieliśmy szans na poprawę swojego miejsca i awans do turnieju finałowego mistrzostw Polski to potraktowaliśmy spotkanie w Kluczborku bardzo poważnie – mówi Marcin Bereza. - W pierwszej połowie zdominowaliśmy przeciwnika i wypracowaliśmy siedem stuprocentowych sytuacji, z których tylko dwie zamieniliśmy na gole. W 18 minucie Oliwier Gielza wycofał spod końcowej linii, a Adam Ciućka strzałem z 7 metra zapewnił nam prowadzenie. W podobny sposób padła też bramka w 24 minucie, z tym, że spod końcowej linii zagrywał Mateusz Klimczak, a strzelał Kamil Małota. Okazji bramkowych nie wykorzystali natomiast: Oliwier Gielza, Patryk Walczak, Kamil Małota i Krzysztof Czaja. Po przerwie gra (mecz trwał 2x40 minut) już się nieco wyrównała, ale w 58 minucie znowu Mateusz Klimczak zaliczył asystę, bo wygrał w bocznym sektorze pojedynek jeden na jeden i dograł do Kamila Małoty, a ten przyjął sobie piłkę w polu karnym i postawił pieczęć na zwycięstwie.

Prowadzenie 3:0 spowodowało zbytnie rozluźnienie, co wykorzystali ambitnie grający gospodarze i w 62 minucie strzelili honorową  bramkę.

- Straciliśmy piłkę w obronie, a przeciwnicy szybko wykonali wrzutkę, po której główką zamknęli akcję – dodaje Marcin Bereza. -  Michał Mucha tuż po wejściu na boisko musiał więc wyciągnąć piłkę z siatki, ale na więcej błędów już sobie nie pozwoliliśmy i zakończyliśmy sezon zwycięstwem.

Opolski Związek Piłki Nożnej U13 – Śląski Związek Piłki Nożnej U13 1:3 (0:2)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Ciućka, Małota-dwie.
ŚlZPN: Tajchman (60. M. Mucha) – Podwysocki, Kutera, Machura – Kurz, Ciućka, Walczak, Czerepak – Gielza oraz Małota, Czaja, Klimczak, Czerwik, Kania, J. Mucha, Rams, Sitak. Trener Marcin Bereza.