Śląski ZPN

Dąbrowianie wywalczyli mistrzostwo dla Rakowa II, a Warta przerwała serię Szombierek

2/06/2021 22:00

W rozgrywkach Zina IV liga – Grupa I środowa kolejka odpowiedziała na pytanie kto będzie mistrzem, ale w dolnych rejonach tabeli nadal pozostało wiele niewiadomych.


Zacznijmy jednak od góry, bo Unia Dąbrowa Górnicza remisując 0:0 wyjazdowy mecz ze Zniczem Kłobuck sprawiła, że Raków II Częstochowa, który w tej kolejce pauzował, umocnił się na pierwszym miejscu. Na dwie kolejki przed końcem rundy wiosennej częstochowianie mają bowiem 8 punktów przewagi nad wiceliderem z Kłobucka i mogą już planować występy w barażach o awans do III ligi.

O wiele bardziej skomplikowana jest sytuacja w dolnej połowie tabeli. Przypomnijmy, że dopiero 13 miejsce w tabeli zapewnia w tym sezonie utrzymanie w IV lidze, a to oznacza, że dopiero plasująca się na 6 pozycji Polonia Łaziska Górne może czuć się bezpieczna. O to miano walczyli także piłkarze Szombierek, którzy do meczu z zajmującą trzecie miejsce Wartą Zawiercie przystępowali podbudowani bardzo dobrą serią. Podopieczni Marcina Molka w pięciu poprzednich występach cztery razy wygrali, a raz zremisowali. W dodatku w niedzielę pokonali w Częstochowie Raków II i liczyli, że kontynuując swoją serię przypieczętują utrzymanie.

To przekonanie utwierdził w 24 minucie Mateusz Kaiser, który w starciu z Dawidem Wroną wywalczył rzut karny i zamienił go na gola. Wynik 1:0 utrzymał się do 45 minut, ale „w drodze do szatni” Tomasz Rybak zahaczył Dawida Wronę, a arbiter wskazał na „wapno” i Norbert Bębenek doprowadził do wyrównania.

Po przerwie zaczęła rosnąć przewaga naszpikowanych młodzieżowcami gości, którzy okazali się także skuteczniejsi. W 53 minucie po faulu Jakuba Stefaniaka na Damianie Adamieckim Norbert Bębenek z rzut karnego zapewnił Warcie prowadzenie, którego rozmiary podwyższył w 72 minucie Italo Santana Ferreira. Po dośrodkowaniu Patryka Bartusiaka z rzutu rożnego Brazylijczyk zamknął akcję na dalszym słupku i piersiami wepchnął piłkę do siatki.

Wprawdzie gospodarze strzelili kontaktowego gola, bo w 81 minucie Karol Pstuś uderzeniem zza pola karnego pokonał Bartłomieja Będkowskiego, ale w 86 minucie po drugiej stronie boiska tej samej sztuki dokonał Patryk Bartusiak i zawiercianie awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Bytomianie matematycznie są jeszcze nadal w „strefie zagrożonej” i choć zajmują 7 miejsce, to w sobotę, grając z mającą 6 punktów mniej Sarmacją Będzin, będącą na 15 pozycji będą szukać „punktu bezpieczeństwa”.

Szombierki Bytom – Warta Zawiercie 2:4 (1:1)
1:0 – Kaiser 24 min-karny, 1:1 – Bębenek 45 min-karny, 1:2 – Bębenek 53 min-karny, 1:3 – Ferreira 72 min, 2:3 – Pstuś 81 min, 2:4 – Bartusiak 86 min.
Sędziował Zbigniew Szymanek (Katowice).
SZOMBIERKI: Harkawy – Juraszczyk (46. Pstuś), Curyło (73. Bulek), Oracz, Stefaniak – Łebko, Rybak, Kaiser, Wagner – Moritz, Malicki (77. Szubert). Trener Marcin Molek.
WARTA: Będkowski – Kamiński, Wrona, Chmielewski, Mąka – Bębenek, Bartusiak, Gajecki, Maszczyk – Adamiecki, W. Majchrzak (46. Ferreira). Trener Robert Majchrzak.
Żółte kartki: Stefaniak, Kaiser, Pstuś. Bogusz–II trener – Wrona, Ferreira, R. Majchrzak-trener, Maścibrzuch (na ławce).