Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Silesia Lubomia wystartowała na szóstkę z plusem

24/03/2018 20:09

Co prawda w tabeli rozgrywek ZINA klasa okręgowa II grupa Silesia Lubomia plasuje się niżej niż ROW 1964 II Rybnik, ale na boisku w meczu inaugurującym rundę wiosenną wcale nie było tego widać. Wręcz przeciwnie. Zespół Mateusza Galikowskiego strzelił sześć bramek i nie stracił ani jednej, a więc lubomianie mogą mówić o starcie na szóstkę z plusem.


Boisko nie pozwalało zawodnikom na zbyt wiele, bo grząska murawa uniemożliwiała prowadzenie składnych akcji. Mimo to do ataku od razu rzucili się gospodarze, czego efektem była szybka zdobycz bramkowa. W 16 minucie dogranie z rzutu rożnego Bartosza Jęczmionki na bramkę, strzałem głową zamienił Marcin Szymiczek.

Na kolejne trafienie kibice nie musieli długo czekać. 10 minut później bowiem po szybkim kontrataku Macieja Kocztorza piłkę w siatce gości umieścił Kamil Brzoska.

Goście swoją szansę na kontaktowe trafienie mieli dopiero tuż przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej połowy. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Silesii, napastnik ROW-u nie trafił jednak w bramkę.

Drugie 45 minut można nazwać kanonadą strzelecką gospodarzy. Pierwsze skrzypce w tym spotkaniu rozgrywał zdecydowanie Szymiczek. Co udokumentował drugim trafieniem w 58 minucie meczu.

Prawdziwą ozdobą była jednak bramka na 4:0. Adrian Kamczyk zagrał wyśmienitą długą piłkę do Kamila Biłego, a ten bez zawahania z pierwszej piłki zgrał futbolówkę w pole karne gości, a Mateuszowi Kondziołce pozostało jedynie dołożyć nogę aby trafić do siatki za plecami Bartosza Błatonia. 4 minuty później było już 5:0 a na listę strzelców wpisał się tym razem Maciej Kocztorz. Silesii było jednak nadal mało strzelania i w ostatnich sekundach spotkania trafienie zaliczył również kapitan zespołu Wojciech Matuszek.

- Dla mojego zespołu to wymarzony start rundy – podsumował spotkanie trener Silesii Mateusz Galikowski. – Co prawda nie ustrzegliśmy się kilku błędów, ale cały mecz można zaliczyć na plus. Widać, że drużyna jest przygotowana do gry pod względem motorycznym i fizycznym. Zwycięstwo 6:0 cieszy ale zamykamy już temat ROW i skupiamy się na kolejnym przeciwniku jakim będzie zespół z Nędzy.

Silesia Lubomia – ROW II Rybnik 6:0 (2:0)
1:0 – Szymiczek, 16 min
2:0 – Brzoska, 26 min
3:0 – Szymiczek, 58 min
4:0 – Kondziołka, 75min
5:0 – Kocztorz, 79min
6:0 – Matuszek, 90min
Sędziował Wojciech Ogiegło (Bielsko-Biała).
SILESIA: Szuścik – Dzierżęga (75.Kopel), Kamczyk, Zacharko, Biły – Jęczmionka (65.Siedlaczek), Matuszek, Szymiczek, Kocztorz (82. Cieślik), Kondziołka – Brzoska. Trener Mateusz GALIKOWSKI.
ROW 1964 II: Błatoń – Wawrzynek, Barteczko, Szymura, Wróblewski – Dziubecki, Chruszcz, Mnochy, Koleczko, Markiewicz – Makselon. Trener Rafał MITURA.
Żółte kartki: Kondziołka, Matuszek, Szymiczek, Zacharko – Dziubecki, Chruszcz, Szymura.

Piotr Szuścik