Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Dąb sie ugiął pod naporem bielskich rezerw

25/03/2018 18:54

W ostatnim meczu weekendowych zmagań w rozgrywkach HAIZ IV liga – II grupa na bielskiej ,,Górce" spotkały się zespoły rezerw Podbeskidzia oraz Dębu Gaszowice. Z racji rozegranego dzień wcześniej sparingu pierwszej drużyny bielszczan z Puszczą Niepołomice w pojedynku rezerwistów zabrakło graczy pierwszoligowych. Mimo to podopieczni Piotra Bogusza wygrali 3:1.


Pierwszą dogodną okazję strzelecką w tym spotkaniu stworzyli sobie jednak goście. Piłkę z bocznego sektora boiska dogrywał Stebel, a Kraśniewski po otrzymaniu podaniu z całej siły uderzył i trafił futbolówką w słupek. Za drugim razem gaszowiczanie byli już jednak skuteczniejsi. Do zagranej za linię obrońców piłki najszybciej dobiegł Wieczorek i lobując Lecha w 42 minucie zdobył jak się później okazało jedyną bramkę dla Dębu. Goście nie utrzymali jednak prowadzenia do przerwy. W 44 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał bowiem Podgórski, a z najbliższej odległości piłkę do siatki skierował Królak.

Po przerwie lekką inicjatywę przejęli gospodarze. Co prawda pierwsza groźna akcja była efektem  zawodników trenera Marszolika, a konkretnie Szczurka, który z piątego metra niecelnie główkował, ale później strzelali już Górale. Po rzucie rożnym po raz kolejny za sprawą Królaka zrobiło się groźnie, jednak strzał z trudnościami obronił Kuczera.

Młodzi zawodnicy rezerw Podbeskidzia nie rezygnowali i pokazali w drugiej połowie charakter. Skutecznie rozgrywali atak pozycyjny, który w końcówce przyniósł efekty. W 80 minucie szybką kontrę rozpoczął Podgórski, który dograł do Stanclika. Skrzydłowy Górali dośrodkował futbolówkę w pole karne, a całą akcję skutecznie zwieńczył Gach. Efektem słabszej gry IV-ligowca z Dębu w ostatnich sekundach był samobójczy gol Orła, który interweniował tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza i tym samym pozbawił gości nadziei na choćby remis. Ostatecznie pomimo nieudanego początku spotkania to Podbeskidzie II zgarnęło w tym pojedynku 3 punkty i przeskoczyło rywala w tabeli.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Dąb Gaszowice 3:1 (1:1)
0:1 – Wieczorek, 42 min
1:1 – Królak, 44 min (głową)
2:1 – Gach, 80 min
3:1 – Orzeł, 80 min (samobójcza)
Sędziował Sebastian Szczotka (Węgierska Górka).
PODBESKIDZIE II: Lech – Koszela, Gibas, Sobczak, Jaworski – Gach (83.Smolarz), Podgórski, Walkiewicz, Stanclik (90+1. Kręcichwost) – Matuszczyk, Królak (62. Gutowski). Trener Piotr BOGUSZ
DĄB: Kuczera – Orzeł, Szczurek, Jezierski, Mazur – Kraśniewski (88. Kamil Sikora), Gnyp (78. Krzysztof Sikora), T. Reguła, Stebel (62. Szymura) – M. Reguła, Wieczorek. Trener Zdzisław MARSZOLIK
Żółte kartki: Walkiewicz, Gach – Jezierski, Mazur.

Kamil Binda