Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Przybyszewski własnoręcznie zapewnił Unii Książenice zdobycie Pucharu Polski w Podokręgu Rybnik

18/04/2018 21:18

Piłkarze Unii Książenice mają powody do radości. Trzy dni po tym jak pokonali w ligowym starciu lidera rozgrywek ZINA Klasa Okręgowa II grupa Slavię Ruda Śląska, przerywając passę rywali, mogących się pochwalić 17 zwycięstwami z rzędu dokonali kolejnego historycznego wpisu w klubowej kronice.


Drużyna Marcina Koczego w finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Rybnik, w blaskach jupiterów, na murawie rybnickiego Stadionu Miejskiego, pokonała 2:1 Fortecę Świerklany i awansowała na szczebel Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Od początku spotkania zespół z Książenic zagrażał przeciwnikowi głównie po dalekich wyrzutach z autu, wykonywanych przez Rafała Przybyszewskiego. To właśnie po jednym z jego firmowych zagrań w 37 minucie powinna paść pierwsza bramka, ale w podbramkowym zamieszaniu Mateusz Stajer, zamiast pozwolić futbolówce spokojnie wpaść do siatki, postanowił „z orkiestrą” zdobyć bramkę i strzelając z 2 metrów do pustej bramki trafił piłką w poprzeczkę i rywale mogli odetchnąć z ulgą. Nie na długo jednak, bo w myśl powiedzenia co się odwlecze... W 39 minucie kolejny daleki wyrzut z autu sprawił, że w podbramkowym tłoku do piłki doskoczył Marek Malcher i strzałem 3 metrów otworzył wynik.

Forteca odpowiedziała kontrą w 43 minucie, bo Tomasz Zmuda wykorzystał stratę piłki przez rywali i ruszył z akcją od środka boiska, a następnie podał do Karola Mrowca. Ten w polu karnym mógł sam próbować strzelać, ale zauważył lepiej ustawionego Tomasza Steleblaka i wyłożył mu futbolówkę „na tacy”, a strzał z 10 metra do pustej bramki był już tylko formalnością.

Wynik 1:1 utrzymał się do 78 minuty, bo wtedy po kolejnym dalekim wyrzucie piłki z autu przez Przybyszewskiego, wybranego najlepszym piłkarzem meczu, Stajer główkując z 3 metra zapewnił Unii historyczną wygraną i awans do pucharowych rozgrywek na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

W imieniu zarządu Podokręgu Rybnik kapitanowi Unii Arkadiuszowi Suchańskiemu, prezes Andrzej Paulus wręczył okazały puchar przechodni, wspólnie z Romanem Zielińskim prezesem MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski, zdobywcy tego trofeum sprzed roku. Ponadto najlepsi zawodnicy z obydwu drużyn, czyli Rafał Przybyszewski z Unii oraz Tomasz Zmuda z Fortecy otrzymali „talony” na sprzęt sportowy o wartości 500 złotych. Na szyjach pokonanych zawisły srebrne medale, a zwycięzcy cieszyli się złotymi krążkami.

- Zmieniliśmy formę pucharowych rozgrywek – mówi prezes Podokręgu Rybnik Andrzej Paulus. - Zaprosiliśmy do rozgrywek wszystkie grupy i zespoły, także te amatorskie, niezrzeszone. Wśród nich szczególnie promujemy rywalizację, której finał ma miejsce na głównej arenie sportowej w naszym regionie, czyli na pięknej murawie Stadionu Miejskiego w Rybniku, przy dużej liczbie widzów oraz przy sztucznym świetle. To jest ten magnes, dzięki któremu udaje się nam podnieść rangę o czym świadczy także obecność władz samorządowych opiekujących się klubami, które dotarły do finału. A sam mecz był ciekawy i emocjonujący, a Unia sięgnęła po trofeum, pokazując się z bardzo dobrej strony... już w półfinale. Wygrała bowiem z ubiegłorocznym zdobywcą Pucharu Polski MPK Odra 3:2 i to nawet w końcówce grając w dziesięciu. Wygrała także w finale, w którym emocje były do końca, bo Forteca też walczyła i tanio skóry nie sprzedała. Nie znalazła jednak sposobu na atut Unii czyli dalekie wyrzuty piłki z autu przez Przybyszewskiego. Patrząc na niego trudno uwierzyć w to, że ma aż taką siłę w rękach i potrafi tak daleko i celnie wrzucić piłkę pod bramkę rywali, nawet na tak szerokim boisku jak na Stadionie Miejskim, sprawiając za każdym razem zagrożenie. To było groźniejsze niż rzuty rożne, czy rzuty wolne. Mają naprawdę silną broń i to wykorzystują więc życzę im żeby zaszli daleko na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Skoro pokonali w lidze Slavię Ruda Śląska, która do meczu w Książenicach wygrała 18 spotkań z rzędu, to mam nadzieję, że mogą pokonać każdego rywala, którego przydzieli im los. Są dobrze poukładanym przez prezesa Grzegorza Kubasę klubem, w którym panuje dobra atmosfera. Mają też ciekawą drużynę, którą prowadzi Marcin Koczy, członek naszego Wydziału Szkolenia, robiąc solidną robotę. Dlatego gratuluję im tego sukcesu i życzę kolejnych pucharowych zwycięstw na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, gdzie będą reprezentować Podokręg Rybnik.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ,a z dekoracji TUTAJ.

Unia Książenice – Forteca Świerklany 2:1 (1:1)
1:0 – Malcher, 39 min
1:1 – Steleblak, 43 min
2:1 – Stajer, 78 min (głową)
Sędziował Mateusz Patla (Rybnik).
UNIA: Podłpoński – Smołka, Malcher, Stajer, Skowronek – Stopa (59. Adamkowski), Przybyszewski, Tumula, Suchański – Drapacz (72. Bogumiło), Gajek (89. Kuczera). Trener Marcin KOCZY.
FORTECA: Kalisz – Konsek, Juraszek, Pękała, Mrowiec (64. Wita) – Zmuda, Getler, Markiewicz, Janowicz (46. Gryta) – Kasprzak, Steleblak. Trener Wojciech DZIERŻENGA.
Żółte kartki: Tumula, Suchański – Juraszek.