Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Dzieci i Młodzież

Chorzowskie derby w I Lidze Wojewódzkiej A1 Junior pod dyktando lidera

28/04/2018 12:27

W meczu otwierającym 24 kolejkę I Ligi Wojewódzkiej A1 Junior występujący w roli gospodarza UKS Ruch Chorzów, który plasuje się w dolnej połowie tabeli, nie sprostał liderowi. Ruch Chorzów S.A. w spotkaniu z „imiennikiem” wygrał 3:0 i tym samym odniósł 20 już w tym sezonie zwycięstwo. Do tego dodajmy 4 remisy podopiecznych Ireneusza Psykały i wyjdzie nam, że niepokonani chorzowianie zmierzają pewnym krokiem w kierunku meczów barażowych o awans do Centralnej Ligi Juniorów.


Nie znaczy to jednak, że dopisanie 3 punktów, było formalnością. Zespół Grzegorza Wagnera nastawił się bowiem na defensywę i długo odpierał ataki gości. W 50 minucie jednak Nowak został pokonany, obronił wprawdzie strzał Jaworka w sytuacji sam na sam, ale odbita piłka spadła pod nogę Sikory, który z 5 metra wykonał skuteczną dobitkę.

Strata gola zmobilizowała gospodarzy, którzy szybko przeprowadzili zespołową akcję, finalizowaną przez Wrodarczyka. Wykonujący dobitkę z 7 metra pomocnik UKS Ruch przegrał jednak pojedynek z Byszewskim. W odpowiedzi, w 78 minucie gry, po faulu Kołodzieja na Świątczaku, karnego wykonywanego przez Sikorę efektownie obronił Nowak.

Dopiero w samej końcówce losy spotkania zostały rozstrzygnięte. W 83 minucie bowiem, po dośrodkowaniu Nowakowskiego z rzutu rożnego, Sikora tyłem, głowy z 5 metra posłał piłkę do siatki. A 3 minuty później Nowakowski wygrywając pojedynek oko w oko z Nowakiem postawił pieczęć na zwycięstwie lidera.

- Do zwycięstwa w tym meczu potrzebowaliśmy cierpliwości – mówi Ireneusz Psykała. - W pierwszej połowie nie potrafiliśmy sforsować defensywy rywali i nie mieliśmy „setek”. Po przerwie Wdowik trafił w słupek, a po strzeleniu pierwszego gola Sikora nie wykorzystał rzutu karnego. Mimo to, grając konsekwentnie do końca, dopięliśmy swego i za to całej drużynie należą się słowa pochwały.

- W posiadaniu piłki rywale mieli przewagę 90 do 10 procent – dodaje Grzegorz Wagner. - Oddaliśmy im pole gry, cofnęliśmy się i czekaliśmy na okazję do kontry, którą wyprowadziliśmy tuż po stracie gola, ale Wrodarczyk nie wykorzystał szansy na wyrównanie. Wytrzymaliśmy ile się dało, ale w końcówce nawet obroniony przez Nowaka karny nie dodał zespołowi takiej energii, która pozwoliłaby uniknąć błędów. Wydaje mi się, że nasza drużyna zrobiła co mogła.

UKS Ruch Chorzów – Ruch Chorzów S.A. 0:3 (0:0)
0:1 – Sikora, 50 min
0:2 – Sikora, 83 min (głową)
0:3 – Nowakowski, 86 min
UKS RUCH: Nowak – Kapałka, Kołodziej, Kowalczyk, Maniura – Krawczyk, Łebko, Wrodarczyk, Przybylski, Schulke (75. Kulisz) – Gać (65. Mielczarek). Trener Grzegorz WAGNER.   
RUCH S.A.: Byszewski – Jaworek, Kulejewski, Małkowski – Starzyński (85. Zięba), Sikora, Piwko (55. Dąbrowski), Wiszyński (55. Winciersz) – Nowakowski, Szkucik (67. Świątczak), Wdowik (85. Hołoś). Trener Ireneusz PSYKAŁA.  
Żółta kartka Winiciersz.