Podopieczni Ireneusza Psykały mieli bardzo udany weekend i świętowali „na raty”. W sobotę wygrywając 3:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała wystrzelali jubileusz. Bartłomiej Wdowik zdobywając pierwszą bramkę spotkania zapisał 98 trafienie „niebieskiej młodzieży” w tym sezonie, a Tomasz Hołoś dwa razy pokonując bramkarza bielszczan zaokrąglił dorobek do 100! Jeżeli do tego dodamy, że chorzowianie w 27 rozegranych już kolejkach stracili zaledwie 9 goli stanie się jasne, że byli „dominatorami” w sezonie2017/2018.
Mimo to na mistrzowską pieczęć musieli trochę poczekać i „dopiero” po niedzielnym remisie Gwarka z GKS Tychy, mając 10 punktów przewagi nad plasującymi się na drugiej pozycji zabrzanami, mogli się cieszyć z tytułu.
- Nie pojechałem na mecz Gwarka z tyskim zespołem, bo tak naprawdę wynik tego meczu dla nas nie był istotny – mówi Ireneusz Psykała. – Nie wysyłałem też nikogo na obserwację, ale oczywiście rezultat szybko do mnie dotarł i… niczego nie zmienił w naszym podejściu do finiszu. Nadal będziemy się koncentrować na każdym meczu, bo to co najważniejsze w tym sezonie, czyli mecze barażowe o awans do Centralnej Ligi Juniorów, dopiero przed nami. Do spotkań barażowych przystąpimy z marszu, a raczej z ligowego rytmu. Jedyne udogodnienie polega na tym, że możemy „kontrolować” kartkowy dorobek zawodników i tak dobierać skład, żeby ci piłkarze, którzy są zagrożeni pauzą byli do mojej dyspozycji na baraże.
W związku z reorganizacją Centralnej Ligi Juniorów, w której od nowego sezonu w jednej ogólnopolskiej grupie występować będzie 16 drużyn, baraże będę dwustopniowe. W I etapie 16 czerwca o godzinie 15.00 Ruch zagra na wyjeździe z mistrzem Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, a 20 czerwca o 17.00 w Chorzowie rozegrany zostanie rewanż. Zwycięzcę tego dwumeczu czeka kolejny etap, czyli wyjazdowy mecz 25 czerwca o godzinie 17.00 ze zwycięzcą rywalizacji w parze Opolski ZP/Zachodniopomorski ZPN, a 29 czerwca o godzinie 17.00 – mamy nadzieję, że w Chorzowie – rozegrany zostanie rewanż, który wyłoni jednego z czterech szczęśliwców wchodzących do Centralnej Ligi Juniorów.
- Droga do awansu jest trudna, ale po to graliśmy od początku sezonu z takim zaangażowaniem, żeby teraz przystąpić do decydujących spotkań w najwyższej dyspozycji – dodaje Ireneusz Psykała. – Nie ukrywam też, że kibicuję Górnikowi Zabrze, który walczy o utrzymanie w CLJ, bo Podbeskidzie Bielsko-Biała i Piast Gliwice niestety nie ma mają już szans na pozostanie na ogólnopolskim szczeblu. Chcielibyśmy awansować, ale jednocześnie nie być jedynym reprezentantem Śląska w najwyższej lidze juniorskiej. Mówię to jednak z ogromną pokorą, bo zdajemy sobie sprawę jak trudne zadanie nas czeka. Liczę jednak, że doświadczenie naszej młodzieży trenującej i grającej w pierwszej drużynie zaprocentuje.
