I choć podopiecznym Dariusza Dudka nie udało się przedłużyć zwycięskiej serii, która składała się z sześciu wygranych z rzędu, nikt nie miał zamiaru się smucić. Sosnowieckim kibicom nie sprawiła przykrości nawet porażka 0:2, bo wszyscy czekali na ostatni gwizdek, po którym rozpoczęła się mistrzowska feta prowadzona przez prezesa Marcina Jaroszewskiego.

Dlatego o meczu będzie krótko, choć spotkanie było ciekawe, żywe i obfitowało w podbramkowe sytuacje. Prowadzenie gościom zapewnił Abramowicz, który po podaniu Zapolnika, będąc sam 6 metrów przed bramką Kudły zamknął akcję strzałem pod poprzeczkę. Najbliższy wyrównania był Nowak, który w 78 minucie wykonując rzut wolny, trafił piłką w poprzeczkę. A wynik ustalił Grzeszczyk, w doliczonym czasie gry przykładając w polu bramkowym nogę do piłki po dograniu Abramowicza.

A po ostatnim gwizdku sędziego i kilku minutach oczekiwania na opuszczenie murawy przez sędziów i zawodników gości przyszła kolej na prezentację wszystkich, którzy wywalczyli awans. Prezes Marcin Jaroszewski nie zapomniał o nikim, wymieniając nazwiska zawodników, którzy wbiegali po schodach na trybunę honorową, przedstawiając pracowników klubu, sztab szkoleniowy z Dariuszem Dudkiem, którego imię i nazwisko kibice długo i głośno skandowali. Nie mogło też zabraknąć w takim momencie podziękowania dla sponsora i prezydenta miasta oraz dla samego prezesa, któremu kibice zgotowali owacje.

Wszystko to na pewno na długo zostanie w pamięci uczestników tego meczu, a śpiew: "Ekstraklasa dla Zagłębia, hej, hej" oraz "W ekstraklasie jest, ukochane me, w ekstraklasie jest, nasze Zagłębie" niósł się przez cały Sosnowiec, po którym jeździł specjalny autokar bez dachu, wiozący drużynę, dzięki której po degradacji z ekstraklasy w sezonie 2007/2008 od rozgrywek 2018/2019 znowu Zagłębie będzie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ, materiał wideo TUTAJ.

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 0:2 (0:0)
0:1 - Abramowicz, 55 min
0:2 - Grzeszczyk, 90+1 min
Sędziował Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). Widzów ok. 6000.
ZAGŁĘBIE: Kudła - Wrzesiński, Jędrych, Cichocki, Puchacz - Mularczyk (64. Nuno Malheiro), Milewski, Banasiak (77. Sanogo), Nowak, Cristovao (69. Kumor) - Lewicki. Trener Dariusz DUDEK.
GKS: Jałocha - Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz - Zapolnik, Matusiak (83. Mańka), Grzeszczyk, J. Piątek, Bernhardt - Vojtusz (79. Kaczmarczyk). Trener Ryszard TARASIEWICZ.
Żółte kartki: Milewski, Cichocki, Puchacz - Votusz, Tanżyna, Matusiak, Biernat.