Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Zespół Zielonych Żarki zagrał na piątkę z plusem w postaci awansu do IV ligi

9/06/2018 20:12

W ramach przedostatniej kolejki rozgrywek Football Factory Częstochowskiej Klasy Okręgowej, liderujący w tabeli zespół Zielonych Żarki rozegrał w Kłomnicach na mecz z tamtejszą drużyną GLKS Gmina. Goście mieli o co grać, ponieważ zwycięstwo gwarantowało im pierwsze miejsce w tabeli, a co za tym idzie awans do IV ligi. I dopięli swego. Wygrali 5:1 i przed ostatnią kolejką mają 4 punkty przewagi nad wiceliderem 2:1 Orłem Kiedrzyn, któremu nic nie dało wyjazdowe pokonanie Pogoni Kamyk 2:1.


W Kłomnicach już od pierwszego gwiazdka sędziego widać było, że goście chcą wywieźć komplet punktów i świętować. Do tego celu, już w czwartej minucie przybliżył ich Bartosz Gliński, który dobił strzał Skrzypczyka. To jednak nie było w stanie zadowolić podopiecznych trenera Mateusza Gawrońskiego, ponieważ w każdej kolejnej sytuacji także stwarzali realne niebezpieczeństwo pod bramką Sika. Podczas pierwszego kwadransa Zieloni oddali aż 6 strzałów na bramkę rywala, przy żadnym z drugiej strony.

Wynik udało się im podwyższyć dwadzieścia minut po pierwszym trafieniu. Jakub Machura zszedł z prawego skrzydła w pole karne, popędził wzdłuż linii końcowej, po czym zamarkował podanie i podciął piłkę nad próbującym interweniować golkiperem Gminy.

Zanim sędzia zakończył pierwszą połowę, goście przeprowadzili jeszcze jeden skuteczny atak. Piłkę na piątym metrze dostał Gliński, jednak zamiast strzelać, położył dwóch obrońców i podał do Dawida Skrzypczyka, który był wyraźnie zaskoczony takim rozwiązaniem. Koniec końców wpakował jednak piłkę do siatki i ustalił wynik pierwszej polowy.

Ten sam zawodnik dał o sobie znać defensywie Gminy kilka minut po zmianie stron i podobnie jak wcześniej, znów wykończył akcję. Pomocnik gości otrzymał podanie w pole karne od Kajetana Sikory, zatrzymał się z piłką, rozejrzał i uderzył na długi słupek.

Podopiecznych trenera Jana Spychalskiego stać było tylko na honorowe trafienie. Piłkę na skrzydle zgarnął Fidler, i dośrodkowaniem znalazł Jacka Kiebdaja, który strzałem głową zdjął pajęczynę ze spojenia bramki.

Wynik tego spotkania ustalili jednak goście. Jakub Machura popędził prawym skrzydłem na bramkę Gminy, wszedł w pole karne i został pociągnięty za koszulkę przez defensora gospodarzy. W tej sytuacji sędzia musiał wskazać na wapno. Do piłki podszedł Bartosz Gliński i po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Sika. Golkiper gospodarzy wyczuł intencję strzelca, jednak piłka poszybował nad jego ręką.

Gospodarze mieli jeszcze dogodną szansę na poprawienie rezultatu, gdy w dziewięćdziesiątej minucie sędzia znów wskazał na jedenasty metr – tym razem po drugiej stronie boiska. Według arbitra, Stańczyk dopuścił się faulu na Gonerze, gdy próbował wypiąstkować pikę po dośrodkowaniu Łysakowskiego. Po piłki podszedł Mateusz Perliński i posłał futbolówkę nad poprzeczką dając sygnał gościom do rozpoczęcia fety...

GLKS Gmina Kłomnice – Zieloni Żarki 1:5 (0:3)
0:1 – Gliński, 4 min
0:2 – Machura, 24 min
0:3 – Skrzypczyk, 40 min
0:4 – Skrzypczyk, 54 min
1:4 – Kiebdaj, 55 min
1:5 – Gliński, 78 min (karny)
Sędziował Robert Kowalczyk (Częstochowa).
GLKS: Sik – Motyl, Kowalczyk (75.  Łysakowski), Pruban, Kołaczkowski (53. Burzyński) – Szymczyk, Perliński, Kiebdaj, Kokoszczyk (46. Gonera), Fidler – Koza. Trener Jan SPYCHALSKI
ZIELONI: Stańczyk – Konieczko, Kurpios, Garcarz, Cichor (65. Trepka) – Machura (77. Janik), Frukacz (75. Brodziński), Skrzypczyk – Sikora, Zachara (55. Niedbała), Gliński Trener Mateusz GAWROŃSKI.
Żółte kartki: Szymczyk – Cichor, Garczarz, Trepka, Niedbała.

Łukasz Olszewski