Bramka zdobyta przez Paulinę Olkesiak, która w 53 minucie gry, główkując skierowała piłkę do siatki reprezentacji Mazowsza, przypieczętowała wprawdzie zdobycie korony królowej strzelczyń przez snajperkę z Łodzi, ale nie rozstrzygnęła losów finału. W 3 minucie doliczonego czasu gry na boisku Czarnych Sosnowiec, ofensywna nawałnica, dążących do remisu warszawianek, przyniosła efekt i w podbramkowym zamieszaniu Anna Furmaniak trzecią dobitką ustaliła wynik gry na 1:1.
O mistrzostwie zadecydowały więc rzuty karne, w których wybrana najlepszą bramkarką turnieju Klaudia Zielińska z Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej obroniła „tylko” jeden strzał rywalek, natomiast stojąca między słupkami zespołu z Łodzi Kinga Ptaszek dwa razy okazała się lepsza od przeciwniczek i Łódzki Związek Piłki Nożnej mógł rozpocząć świętowanie, w którym prym wiodła, tak jak na sosnowieckich boiskach Agnieszka Glina – wybrana najlepszą zawodniczką turnieju.
A po ostatnim gwizdku Karoliny Tokarskiej rozpoczęła się ceremonia wręczenia nagród indywidualnych, dyplomów, medali i pucharów. I dopiero gdy największy trofeum trafił do rąk: Czuj, Dereń, Galickiej, Glinki, Grzybowskiej, Janikowskiej, Kałużnej, Krezyman, Marcinkowskiej, Oleksiak, Pieluzek, Piórkowskiej, Ptaszek, Sokołowskiej, Szubert, Kolis, Terki i Zienkiewicz można było zakończyć mistrzostwa. Słowa gratulacji skierował do zawodniczek członek zarządu PZPN, a jednocześnie prezes śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, natomiast tradycyjną formułkę zamykającą turniej wygłosił prezes Śląskiej Federacji Sportu Krzysztof Koniusz.