Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Sentymentalny mecz trenera Łukasza Bilińskiego

8/09/2018 22:13

Dla prowadzącego Sokół Wola Łukasza Bilińskiego wyjazdowy mecz z Ogrodnikiem Cielmice, czyli spotkanie drużyn, które po 5 kolejkach rozgrywek ZINA Klasa Okręgowa - I grupa miały w dorobku po 4 punkty, było wydarzeniem wyjątkowym.


- Jeszcze dwa sezony temu byłem zawodnikiem Ogrodnika i razem z kolegami, którzy grają tu nadal, awansowaliśmy do okręgówki - mówi Łukasz Biliński. - Poprzedni sezon grałem w Fortunie Wyry i też weszliśmy do okręgówki więc w ostatnich dniach września czeka mnie kolejny mecz przeciwko swoim kolegom. Takie mecze mają w sobie coś szczególnego. Oczywiście jest sentyment i życzę Ogrodnikowi oraz Fortunie jak najlepiej, ale w roli trenera Sokoła myślę o tym, żeby zespół, który teraz prowadzę zdobył jak najwięcej punktów.

W Cielmicach wolanie sięgnęli po zwycięstwo już w pierwszej połowie ustalając wynik meczu. W 5 minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Bulę, w podbramkowym zamieszaniu, najpierw dotknął piłki Magiera, następny strzelał Kula, a jako ostatni do piłki doskoczył Kuźnik i niemal z linii bramkowej, wpakował futbolówkę do siatki. W 26 minucie Lendzion wbiegł w pole karne z lewej strony boiska i mając przed sobą bramkarza dograł do Więckowskiego, który na wślizgu z 5 metra skierował piłkę do pustej bramki. A pieczęć na zwycięstwie postawił Kuźnik, który w 32 minucie strzelał z 16 metra, a piłka po rykoszecie zaskoczyła Gąsiora.

Po przerwie cielmiczanie zaatakowali, ale nie potrafili sforsować kierowanej przez Kulę obrony Sokoła, a goście skupiając się na defensywie nie kwapili się do ataków. W 78 minucie wyprowadzili jednak groźną kontrę, w której Krawczyk po długim rajdzie z 14 metra strzelił w bramkarza. W ten sposób Sokół wygrał pierwszy  tym sezonie wyjazdowy mecz i awansował na 9 miejsce w tabeli, a Ogrodnik po raz pierwszy w tym sezonie na swoim boisku musiał przełknąć gorycz porażki i znalazł się na 13 pozycji.

- W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze - dodaje Łukasz Biliński. - Po przerwie musieliśmy się trochę cofnąć pod naporem przeciwnika, ale obrona zdała egzamin i pierwszy raz w tym sezonie nie straciliśmy gola co na pewno jest plusem tego meczu. Nasz bramkarz praktycznie tylko raz i to w doliczonym czasie gry musiał interweniować w groźnej sytuacji, z której wyszedł obronną ręką. W ataku też zrobiliśmy swoje więc z całości gry mogę być zadowolony.

Dodajmy, że w Ogrodniku na środku obrony gra 42-letni Masternak, który ma na swoim piłkarskim koncie 129 występów w ekstraklasie. Zresztą defensywa cielmniczan jest wyjątkowo doświadczona, bo Czyżo ma 39 lat, a Kałuża 41. Czy doświadczenie wystarczy, żeby utrzymać zespół z dzielnicy Tychów w okręgówce?

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.

Ogrodnik Cielmice - Sokół Wola 0:3 (0:3)
0:1 - Kuźnik, 5 min
0:2 - Więckowski, 26 min
0:3 - Kuźnik, 32 min
Sędziował Dawid Bukowczan (Węgierska Górka).
OGRODNIK: Gąsior - Szojda, Czyżo, Masternak, Kałuża (46. Michalak) - Augustyniak, Stawicki (72. Szczęsny), Koczy, Fijoł (46. Majewski) - Chrząścik, Pawłowicz (85. Białas). Trener Grzegorz CHRZĄŚCIK.
SOKÓŁ: Zieliński - Wyrobek, Kula, Koczy, Jucha - Kuźnik (80. Bujak), Chlebowski, Bula, Lendzion (65. Kaczmarczyk) - Magiera (78. Faruga), Więckowski (70. Krawczyk). Trener Łukasz BILIŃSKI.
Żółte kartki: Pawłowicz, Kałuża, Majewski, Szczęsny, Chrząścik - Jucha, Bujak.