Dzięki temu na ostatnią potyczkę w hali Zemgales Olympic Centre w Jełgawie podopieczni Andrzeja Szłapy wyszli ze świadomością, że nawet remis z CS Informatica Timisora zapewni im utrzymanie pierwszego miejsca i da awans do Elite Round. Po 40 minutach twardej walki bielszczanie mogli się więc cieszyć z wyniku 1:1 i fetować przynależność do najlepszej 16 w Europie. 

Nie znaczy to jednak, że mistrzowie Polski zagrali na remis. Wręcz przeciwnie chcieli wygrać i w 5 minucie zadali cios. Michał Kubiak z prawej strony boiska rozpoczął akcję na swojej połowie i gdy Jan Janovsky podawał do Oleksandra Bondara, a ukraiński snajper zagrywał lobem sprzed linii środkowej w okolice pola karnego przeciwników, reprezentacyjny defensor już był na lewym skrzydle. Tam dotarła do niego piłka, a po chwili wylądowała w dolnym rogu, bo płaski strzał z woleja z 6 metra w kierunku długiego słupka okazał się nie do obrony.

Wynik 1:0 utrzymał się bardzo długo choć mistrzowie Rumunii zaciekle atakowali i próbowali odwrócić losy spotkania. Oddali w sumie 35 strzałów, na które bielszczanie odpowiedzieli 26 uderzeniami. 11 uderzeń zostało jednak zablokowanych, a z tymi które zmierzały w światło bramki znakomicie radził sobie Bartłomiej Nawrat. Dopiero 64 sekundy przed końcową syreną przeciwnicy zdołali rozmontować obronę zespołu z Bielska-Białej i po wycofaniu piłki na 7 metr płaskie uderzenie, okazało się za trudne dla interweniującego bramkarza Rekordu.

Po stracie gola trener Andrzej Szłapa poprosił o czas i uspokoił swoich zawodników, pozwalając im złapać oddech. To wystarczyło, żeby do końca spotkania bielszczanie znowu w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku. W nagrodę w piątek... dowiedzą się z kim w połowie listopada przyjdzie im zmierzyć się w jednym z czterech turniejów "półfinałowych", z których mistrzowie awansują do przyszłorocznego kwietniowego finału.   

Rekord Bielsko-Biała - Informatica Timisoara 1:1 (1:0)
1:0 - Kubik (4:37), 1:1 - Ovsyannikov (38:56).
REKORD: Nawrat; Popławski, Bondar, Budniak, Marek - Janovsky, Kubiak. Alex Viana, Mura, Surmiak. Trener Andrzej SZŁAPA.