Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Dzieci i Młodzież

Młodzieżowa piramida Ruchu Chorzów SA

2/07/2017 18:24

Srebrny medal mistrzostw Polski wywalczony przez juniorów młodszych (do lat 17) Ruchu Chorzów SA jest bez wątpienia sukcesem... systemu szkoleniowego niebieskich. Jak skonstruowana jest młodzieżowa piramida klubu z ulicy Cichej rozmawiamy z dyrektorem sportowym Grzegorzem Kapicą.


- Zacznijmy od... końca, czyli od srebrnego medalu mistrzostw Polski juniorów młodszych. Jak przyjęliście tytuł wicemistrza kraju?

- To jest bez wątpienia ogromny sukces – mówi Grzegorz Kapica. Jednak na tych srebrnych jest lekki osad... niedosytu. W pierwszym finałowym meczu, gdy gościliśmy Lech Poznań na naszym boisku, podopieczni Mateusza Michalika i Mateusza Markiewicza, zagrali słaby mecz. Tak się akurat zdarzyło, że właśnie ten mecz im nie wyszedł. Przegraliśmy 2:3, choć z reguły nie traciliśmy bramek. W rewanżu wygraliśmy 1:0, a dodam jeszcze, że po strzale Dawida Wacha, piłka trafiła w słupek bramki poznaniaków. To znaczy, że o tym kto zostaje mistrzem, a kto nie czasem decydują milimetry, ułamki sekundy, szczęście. Nam tego na finiszu zabrakło.

- Jak zespół juniorów młodszych doszedł do tytułu wicemistrza?

- Rok temu grupa, którą prowadził Sławek Podlas, zgodnie z naszym systemem szkolenia, przeszła pod skrzydła Mateusza Michalika i Mateusza Markiewicza, którzy po naborze uzupełniającym rozpoczęli budowę zespołu. Jesienią ta drużyna występowała w I lidze wojewódzkiej juniora młodszego, z której awansowała do makroregionalnej ligi juniorów młodszych, złożonej jeszcze z mistrzów i wicemistrzów województw: opolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego. Po wygraniu rywalizacji z: Miedzią Legnica, Stalą Brzeg, Stilonem Gorzów, Górnikiem Zabrze, MOSiR Opole, Śląskiem Wrocław i Falubazem Zielona Góra, przeszedł czas na półfinał mistrzostw Polski z Motorem Lublin. Zwycięstwo 1:0 po golu Jakuba Rudka na wyjeździe i wygrana 3:0 w rewanżu, w którym trafili: Dawid Wach, Mateusz Machała i Mateusz Bogusz, zapewniły nam awans do finału. O nim już mówiłem, a dodam tylko, że wszystkie trzy gole – dwa u nas i jednego na wyjeździe – strzelił Dawid Wach.

- Jak wygląda szkoleniowa piramida w Ruchu Chorzów SA?

- Zaczynamy od 5-latków, czyli grupy naborowej. Nazywamy to oficjalnie U7, a zajęcia prowadzą Robert Krajcer i Łukasz Bereta. Za U8 odpowiedzialni są Jakub Brzozowski i Łukasz Molek. Za U9 Robert Krajcer i Łukasz Bereta oraz Michał Winciersz, a za U19 Igor Łukasik i Michał Winciersz. Do tego rocznika nie ma regularnych ligowych rozgrywek tylko drużyny grają w turniejach. Rozgrywki ligowe zaczynają się od grupy U11, prowadzonej przez Marcina Molka i Igora Łukasika, a następne roczniki prowadzą: U12 Piotr Bogusz i Jakub Brzozowski, U13 Paweł Drapała i Krzysztof Hałgas, U14 Łukasz Joniec i Michał Winciersz jeden zespół oraz Damian Łukasik i Adrian Gach drugi, choć właściwiej byłoby powiedzieć pierwszy zespół z tego rocznika. W U15 mamy zespół Sławomira Podlasa i Marcina Poloka. Natomiast w U17 występowały w tym sezonie aż trzy drużyny. W okręgowej lidze juniorów podopieczni Roberta Krajcera, w I lidze wojewódzkiej zespół Daniela Tukaja i Łukasza Jońca oraz w lidze makroregionalnej, czyli ten zespół, który sięgnął po wicemistrzostwo Polski, podopieczni Mateusza Michalika i Mateusza Markiewicza. I wreszcie na samym szczycie tej piramidy młodzieżowej jest zespół U19 Ireneusza Psykały i Adriana Gacha, którzy mają do pomocy kierownika drużyny Daniela Kandziora. Ta drużyna rok temu spadła z Centralnej Ligi Juniorów, a w tym sezonie przegrała rywalizację o prawo gry w barażach o powrót do tych rozgrywek z Podbeskidziem. Do sztabu szkoleniowego tego zespołu dojdzie w nowym sezonie Mateusz Sobota. U nas zasada jest taka, że trenerzy zostają w swoich ligach, a co roku przychodzą do nich kolejne roczniki. Dlatego wicemistrzowie Polski przejdą teraz do szkoleniowców z grupy U19 z myślą o wywalczeniu awansu do Centralnej Ligi Juniorów. Oczywiście niektórzy trafią już do kadry pierwszej drużyny. Na razie wszyscy jednak pojechali na zasłużone urlopy, ale gdy wrócą będą pod dokładną obserwacją sztabu szkoleniowego seniorów. Niektórzy już mają naprawdę blisko do seniorskiego grania.

- Czy wszyscy mają już urlopy?

- Nie wszyscy. Mateusz Bogusz, Szymon Gemborys, Jakub Nowak, Kevin Rocki i Jakub Rudek od poniedziałku grać będą w reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Mistrzostwach Polski Kadr Wojewódzkich rocznika 2001, czyli w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Będziemy za nich trzymać kciuki i życzymy powodzenia w Płocku. Przedłużony sezon miał też Tomasz Wójtowicz, który z reprezentacją Śląskiego Związku Piłki Nożnej U14 sięgnął po srebrny medal na Mistrzostwach Polski Kadr Wojewódzkich.