A zaczęło się znakomicie, bo solowa akcja Ogrockiego w 9 minucie zakończona strzałem z narożnika pola karnego w okienko dała gościom prowadzenie. 3 minuty później strzelec gola znowu wpadł w pole karne gospodarzy i został sfaulowany, ale gwizdek arbitra milczał, a w 25 minucie „Ogro” w sytuacji sam na sam z bramkarzem za daleko wypuścił piłkę i mijając bramkarza musiał uciekać do boku pola karnego skąd udało się mu wywalczyć tylko rzut rożny. Jeszcze w 73 minucie, gdy Solorzano dograł piłkę do Hilbrychta wydawało się, że bielszczanie podwoją rozmiary prowadzenia, ale strzał w okienko obronił Smołuch i to był sygnał do ataku dla legniczan. W 77 minucie po rzucie wolnym, dośrodkowana w pole karne piłka odbiła się od nogi Krauza i Żerdka został pokonany pierwszy raz. A gdy bielszczanie rzucili się do ataku zostali skontrowani i Piechowiak, wykorzystując sam na sam ustalił wynik.

- Piłka jest niesprawiedliwa – stwierdził Piotr Jaroszek. - Przez cały mecz byliśmy piłkarsko lepsi. Prowadziliśmy grę. Mieliśmy okazje. Przy stałych fragmentach gry też dochodziliśmy do sytuacji, ale zabrakło skuteczności, której nadmiar mieli gospodarze, bo sporadycznie gościli pod naszą bramką i nie zagrażali nam, a wygrali. Wiemy więc nad czym pracować. 

Miedź II Legnica – Rekord Bielsko-Biała 2:1 (0:1)
0:1 – Ogrocki, 9 min
1:1 – Krauz, 77 min
2:1 – Piechowiak, 88 min
Sędziował Andrzej Urban (Bolesławiec). Widzów 100.
Miedź II: Smołuch – Chyła, Dyr (46. Januszek), Zawisza (68. Piechowiak), Kaźmierczak – Zatwarnicki, Surmaj, Tkacz (58. Poręba), Jaroch (46. Pojasek) – Stachowski, Krauz. Trener Radosław BELLA.
REKORD: Żerdka – Gaudyn, Bojdys, Rucki, Dudek – Czernek (64. Sobik), Nagi, Hilbrycht, Żołna – Ogrocki (60. Solorzano), Hałat (70. Kubica). Trener Piotr JAROSZEK.
Żółte kartki: Krauz – Nagi.