Tydzień po wyjazdowej porażce z Rekordem podopieczni Dariusza Mrózka musieli przełknąć gorycz porażki na swojej murawie. Jedyna bramka meczu została zdobyta w 72 minucie, kiedy to Szuszkiewicz oddał strzał z ostrego kąta w krótki róg, a Kozik nie zdołał zatrzymać piłki. Gdyby nie ta niefortunna interwencja bramkarz gospodarzy mógłby zostać bohaterem meczu. W 85 minucie bowiem, gdy sędzia dopatrzył się faulu w interwencji Radomskiego i podyktował rzut karny, a jednocześnie po drugiej żółte kartce usunął obrońcę z boiska, golkiper drużyny z Bielska-Białej wyczuł intencje Bancewicza. Rzucił się w prawą stronę i obronił. To jednak nie wystarczyło nawet na jeden punkt, na który nie zapracowali też zawodnicy ofensywni. W pierwszej połowie tylko Caputa w 27 minucie gry doszedł do sytuacji strzeleckiej, ale spudłował. Po przerwie najbliżej szczęścia był Czaicki. W 49 minucie nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam. Próbował też w 77 minucie wyrównać z wolnego, ale znowu bramkarz był na posterunku, tak samo jak w ostatnich sekundach meczu, gdy strzalał z 16 metrów.
- Początek gry należał do goście, ale później przejęliśmy inicjatywę – mówi Dariusz Mrózek. - Stwarzaliśmy także sytuacje, a w dodatku uważam, że za faul na Jarnocie w 30 minucie sędzia powinien odgwizdać rzut karny. Po przerwie też graliśmy lepiej, ale po pechowo straconej bramce przegraliśmy mecz. Musimy podnieść głowy do góry i przed meczami z drużynami aspirującymi do do gry o awans zrobić wszystko, żeby szczęście do nas wróciło.
BKS Stal Bielsko-Biała – KGHM ZANAM Polkowice 0:1 (0:0)
0:1 – Szuszkiewicz, 72 min
Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork). Widzów 150.
BKS STAL: Kozik – Dzionsko, Kareta, Pieczur, Radomski – Caputa (61. Bezak), Sobala, Czaicki, Ferfecki (73. Klama) – Karcz, Jarnot. Trener Dariusz MRÓZEK.
POLKOWICE: Primel – Magdziak, Ziemniak (68. Swarocki), Michalski, Fryzowicz – Bancewicz,
Famulski, Galas (67. Konefał), Piotrowski (90+1. Zawadzki) – Wojciechowski (81. Surożyński), Szuszkiewicz. Trener Enkeleid DOBI.
Żółte kartki: Karcz, Radomski, Caputa, Pieczur – Michalski, Szuszkiewicz. Czerwona kartka Radomski (83, druga żółta).
