Na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Ludowego przygotowano trzy boiska, na których reprezentacje Podokręgów: Bielsko-Bialskiego, Raciborskiego, Rybnickiego, Skoczowskiego, Tyskiego i Żywieckiego z rocznika 2006, stoczyły wiele zaciętych, emocjonujących i ciekawych potyczek.
- Młodzi zawodnicy spisywali się bardzo dobrze – podsumował członek Klubu Wybitnego Piłkarza Śląska Zbigniew Myga, który w sosnowieckich barwach rozegrał 233 spotkania w ekstraklasie i strzelił w nich 39 goli, a także wystąpił w reprezentacji Polski, a po zakończeniu kariery piłkarskiej pracował jako trener. - Widać było, że do reprezentacji Podokręgów, a to jest przecież dopiero pierwszy etap selekcyjny, trafiają już wybrani chłopcy, mający dobrą technikę oraz zmysł do gry zespołowej. Podobała mi się umiejętność wyjścia na pozycję, gra z pierwszej piłki, odważne finalizowanie akcji strzałem. Do tego doszło zaangażowanie i zdolności organizacyjne młodych trenerów, którzy mieli więź ze swoimi podopiecznymi. Oczywiście od tego momentu do prawdziwej kariery jeszcze daleka droga, która wymaga cierpliwości i wytrwałości zarówno zawodników, jak i trenerów, ale po tym co zobaczyłem na boisku mogę spokojnie spoglądać w przyszłość naszej piłki.
Dodajmy, że w tym turnieju nie było pokonanych. Wyników nie odnotowano, a do notesu trenerów Śląskiego Związku Piłki Nożnej trafili tylko: najlepsi strzelcy Bartek Bieroński i Konrad Lach, najlepszy bramkarz Adam Jasek oraz najlepsi zawodnicy poszczególnych drużyn: Dominik Midor z Podokręgu Żywieckiego, Fabian Grzybek z Podokręgu Skoczowskiego, Oskar Droździk z Podokręgu Bielsko-Bialskiego, Dominik Grzegorzek z Podokręgu Tyskiego, Jakub Matusiak z Podokręgu Rybnickiego i Dawid Kabat z Podokręgu Raciborskiego.
Nagrody i wyróżniania wspólnie ze Zbigniewem Mygą, który był gościem honorowym turnieju, wręczali prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula oraz prezes Podokręgu Rybnik Andrzej Paulus.
