Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Strzał w dziesiątkę snajpera Gwarka Tarnowskie Góry

14/10/2017 21:19

Statystki Gwarka są znakomite. Beniaminek III ligi ostatni raz przegrał 15 sierpnia. Od tego czasu, a minęły już dwa miesiące, nie doznał porażki, a w ośmiu ostatnich spotkaniach 7 razy zwyciężył i tylko raz zremisował.


W meczu z Miedzią II Legnica podopieczni Krzysztofa Górecki wygrali czwarty raz z rzędu i w tabeli zajmują miejsce o jakim nikt w Tarnowskich Górach przed inauguracją sezonu nawet nie marzył, mając tyle samo punktów co lider. W dodatku Dawid Jarka ze swoimi 10 trafieniami w 11 meczach jest na szczycie klasyfikacji strzelców.

Doświadczony snajper powiększył swoje konto dwa razy pokonując bramkarza legniczan. Najpierw, gdy po dograniu Grzegorza Fonfary Sebastian Pączko został sfaulowany w polu karnym, 30-letni napastnik podszedł do piłki ustawionej na „wapnie” i zapewnił gospodarzom prowadzenie. Następnie, gdy rywale zaczęli coraz śmielej atakować przeprowadził solową akcję. Wbiegł w pole karne z prawej strony boiska i po minięciu dwóch rywali, mając już przed sobą tylko bramkarza, uderzył z 10 metrów ustalając wynik spotkania.

- Dopisujemy kolejne 3 punkty do naszego dorobku ze świadomością, że każdy mecz w III lidze jest niezwykle trudny – mówi Krzysztof Górecko. - Popatrzymy na miejsce Miedzi II w tabeli i dodajmy, że to był zespół, który na naszym boisku prowadził grę. Zaczął co prawda cofnięty i był dobrze zorganizowany w defensywie, a po stracie gola z karnego, przeszedł do ofensywy. Utrzymywał się przy piłce. Rozgrywał akcje w ataku pozycyjnym. Dlatego szukając bohatera meczu wcale nie wskażę jednoznacznie na Dawida Jarkę, który strzelił obydwa gole. Ten mecz wygraliśmy też dzięki dobrej dyspozycji Andrzeja Wiśniewskiego, któremu też pomogło szczęście, bo po strzale Zatwarnickiego i główce Piaseckiego piłka trafiała w słupek. Pochwalić muszę również całą linię defensywną. Do tego dodam skrzydłowych, bo Adrian Sikora i Sebastian Pączko wykonali bardzo dużo pracy, a na koniec przypomnę, że mózgiem i sercem zespołu jest Sławek Pach. Naprawdę cały zespół walczył o to zwycięstwo z rywalem, który bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę. Pokonaliśmy ją i jesteśmy tak wysoko, że w środę w Częstochowie, gdzie czeka nas zaległy mecz ze Skrą, będziemy grać mecz na szczycie, bo zwycięzca zostanie samodzielnym liderem! Nie mamy więc czasu na świętowanie tylko zabieramy się do treningów na sztucznej trawie, żeby przestawić się na specyfikę podłoża, na którym zagramy pod Jasną Górą. Mamy w Tarnowskich Górach takie niepełnowymiarowe boisko, na którym w okresie zimowych przygotowań gramy mecze treningowe siedmiu na siedmiu. To będzie nasz poligon doświadczalny przed najbliższym spotkaniem.   

Gwarek Tarnowskie Góry – Miedź II Legnica 2:0 (1:0)
1:0 – Jarka, 35 min (karny)
2:0 – Jarka, 75 min
Sędziował Szymon Grabara (Sosnowiec). Widzów 400.
GWAREK: Wiśniewski – Dyląg, Dzido, Cymerys, Curyło – Sikora, Konieczny (86. Bobryk), Fonfara, Pach (82. Timochina), Pączko – Jarka (75. Górka). Trener Krzysztof GÓRECKO.
MIEDŹ: Smołuch – Osyra, Miazga (76. Stanuszek), Pojasek, Dyr – Purzycki, Poręba, Zatwarnicki, Kaźmierczak – Piasecki, Krauz. Trener Radosław BELLA.
Żółte kartki: Pach, Konieczny – Poręba, Piastecki, Zatwarnicki.