Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Gwarek Tarnowskie Góry trenował na sztucznej trawie

17/10/2017 21:57

Szkoleniowiec zespołu beniaminka III ligi Krzysztof Górecko przed zaległym meczem ze Skrą Częstochowa ma świadomość, że Gwarek Tarnowskie Góry staje przed szansą zajęcia pierwszego miejsca w tabeli.


- Patrzę na tabelę z satysfakcją, że to co robimy nie idzie na marne - wyjaśnia Krzysztof Górecko. - Chciałoby się powiedzieć, że w środę w Częstochowie czeka nas mecz jeden z wielu, ale świadomość, że zwycięzca zostanie liderem powoduje, że czujemy pozytywny stres. Gdyby po 3 kolejkach, po których mieliśmy 2 punkty, ktoś powiedział mi, że w połowie października będziemy grali mecz na szczycie jako pretendent do pierwszego miejsca pewnie bym nie uwierzył. Owszem, wierzyłem w zespół i w to, że w III lidze, do której awansowaliśmy i po awansie wzmocniliśmy zespół, będziemy wygrywać, ale takiej passy się nie spodziewałem. To jest zasługa zespołu, w którym wszyscy są zdrowi i palą się do gry. Jedynie Dominik Konieczny po meczu z Miedzią II narzeka na uraz.

Atutem Skry może być sztuczna trawa, z którą piłkarze Gwarka na co dzień nie mają kontaktu.

- Przygotowując się do meczu w Częstochowie trenowaliśmy we wtorek na sztucznej trawie, boiska w Tarnowskich Górach – dodaje Krzysztof Górecko. - Nie jest to co prawda boisko pełnowymiarowe, ale na zimowych treningach gramy na nim siedmiu na siedmiu. Tym razem nie chodziło jednak o grę tylko o to żeby na typowym przedmeczowym rozruchu zawodnicy przyzwyczaili się do nawierzchni, na jakiej przyjdzie nam grać w Częstochowie z trudnym rywalem, bardzo dobrze zorganizowanym w obronie. Fakt, że Skra straciła tylko 6 goli wiele wyjaśnia. Mamy też jednak swoje ofensywne atuty i pomówimy o nich na przedmeczowej odprawie zaplanowanej na 14.45, a o 15.30 wsiadając do autokaru będziemy już myśleli tylko o tym jak najlepiej zaprezentować się na boisku pod Jasną Górą. O tym, że bardzo poważnie podchodzimy do tego spotkania świadczy fakt, że zawodnicy, którzy pracują, wzięli sobie wolne, bo chcą być gotowi na 100 procent do walki o to co daje największą satysfakcję.

O tym jak Skra gra Krzysztof Górecko wie sporo.

- Analiza wideo, czy wspomnienie zmagań sparingowych to jedno, ale mecz o punkty to jednak całkiem inna sprawa – uważa Krzysztof Górecko. - Tu może zadecydować jakiś niuans więc trzeba być skoncentrowanym i uważać na każdego. W zespole Skry jest na przykład Marcin Kowalski, doświadczony napastnik, który w częstochowskiej drużynie jest zmiennikiem. Ostatnio grał i sporo strzelał w Polonii Poraj i powiem szczerze, że byliśmy nim zainteresowani latem, bo szukaliśmy „dziewiątki”. Jednak wrócił do Skry, a nam został Dawid Jarka, który na szczęście „odpalił” i liczymy, że nadal będzie skuteczny jak na lidera strzelców III ligi przystało.