Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Mistrz świata juniorów na C-klasowym boisku

22/10/2017 22:40

Kacper Woryna w sportowym świecie znany jest przede wszystkim jako żużlowiec. W tym roku 21-letni zawodnik ROW Rybnik na czarnym torze odniósł wiele sukcesów z brązowym medalem Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski i srebrnym medalem Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi, a po złoto sięgnął w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów! Ale kibice drużyny KS Szczerbice znają go także jako piłkarza.


W niedzielnym meczu lider rozgrywek w rybnickiej Football Center klasy C podejmował na swoim boisku Sokoła Chwałęcice, a Woryna w zespole Krzysztofa Podleśnego wystąpił w roli zmiennika. Wybiegł na boisko w 71 minucie zastępując Krzysztofa Wronę. - Po zakończeniu sezonu żużlowego rozpocząłem sezon piłkarski – mówi Kacper Woryna. - Zagrałem trzy mecze, a raczej trzy razy wszedłem na boisku w końcówkach meczów, a we wtorek lecę do Australii na miesięczne wakacje. Do piłki wrócę... za rok, jeżeli koledzy, z którymi dwa razy w tygodniu spotykam się na Orliku, będą mnie potrzebowali.

Dodajmy, że szczerbiczanie w tym sezonie idą przez rozgrywki jak burza. Wygrali wszystkie swoje mecze. Sokołowi też nie dali szans, choć goście długo dzielnie się bronili. Artur Gawełczyk między słupkami dwoił się i troił. W pierwszej połowie tylko raz najlepszy snajper gospodarzy Ryszard Piotrowski, nagrodzony przed meczem insygniami króla strzelców poprzedniego sezonu, zdołał go pokonać. Po dalekim wyrzucie piłki z autu przez Wronę, w podbramkowym zamieszaniu w 29 minucie, przyjął futbolówkę, odwrócił się i uderzeniem z woleja z 7 metrów ustalił wynik pierwszej połowy. Rywale mogli odpowiedzieć w 39 minucie, ale Aleksander Wróblewski wygrał pojedynek sam na sam z Dawidem Kozakiem.

Worek z bramkami w 58 minucie rozwiązał Wrona solową akcją, którą zakończył mijając bramkarza i strzelając do pustej bramki. 3 minuty później „poprawił” uderzeniem z dystansu, a następnie głos zabrał Piotrowski, trafiając trzy razy. W 65 minucie szczupkiem sfinalizował akcję po wrzutce Mateusza Podleśnego, w 85 minucie wykorzystał błąd bramkarza, który wybijając piłkę z piątki podał rywalowi, a ten z zimną krwią wykorzystał okazję i na koniec w 87 minucie po solowej akcji Mateusza Kurca postawił pieczęć na zwycięstwie.

A Woryna? W pierwszej akcji po wejściu na boisko idealnie dograł na 5 metr do Piotrowkiego, ale ten przestrzelił. W 78 minucie miał też swoją okazję sam na sam, ale posłał piłkę obok celu. Był aktywny w ofensywie i można powiedzieć, że dał dobrą zmianę.

Rywale, choć starali się strzelić przynajmniej honorowego gola i wypracowali kilka okazji, wrócili do domu z pustymi rękami, bo cały zespół gospodarzy od obydwu bramkarzy zaczynając, na ostatnim zmienniku kończąc, spisał się na szóstkę. Warto też podkreślić rolę sędziego, który prowadząc zawody zgodnie z duchem sportu, pomógł amatorom czerpać radość z ich pasji.

Więcej zdjęć z meczu można oglądać tutaj.

KS Szczerbice – Sokół Chwałęcice 6:0 (1:0)
1:0 – Piotrowski, 29 min
2:0 – Wrona, 58 min
3:0 – Wrona, 61 min
4:0 – Piotrowski, 65 min (głową)
5:0 – Piotrowski, 85 min
6:0 – Piotrowski, 87 min
Sędziował Roman Wiesiołek (Rybnik). Widzów 100.
SZCZERBICE: Wróblewski (66. Szymański) – Sz. Kurc (75. Fojcik), Hadam, Dróżdżel, Idziak (23. Smolaga) – Sułkowski (60. M. Podleśny), Wrona (71. Woryna), M. Kurc, Moskwa (46. Nieszporek) – Markiewicz (46. Widerski), Piotrowski. Trener Krzysztof PODLEŚNY.
SOKÓŁ: Gawełczyk – Zbroszczyk, Benisz (66. Depta), Madeja (54. Cukrowski), Rekowski (32. Bąkowski) – Słomka, Wypych (75. Mętlewicz), Będźkowski, Marczak – Szymiec, Kozak. Trener Rafał KAPEK.
Żółte kartki: Rekowski, Benisz.