Śląski ZPN

70-lecie Sokoła Słotwina było okazją do uhonorowania zasłużonych działaczy

14/07/2018 20:56

Dwudniowe obchody 70-lecia LKS Sokół Słotwina rozpoczęły się w sobotnie popołudnie mszą świętą dziękczynną w intencji działaczy, trenerów i piłkarzy klubu obchodzącego jubileusz.


Po zakończeniu nabożeństwa, przy dźwiękach strażackiej orkiestry dętej, sportowcy ze Słotwiny przeszli z kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa do sali Ochotniczej Straży Pożarnej. Tam, ciesząc się ze znakomitej frekwencji, prezes Tadeusz Semik, który przyprowadził jubileuszowy orszak, przywitał zaproszonych gości na czele z proboszczem Mieczysławem Grabowskim oraz władzami politycznymi i samorządowymi gminy Lipowa. A gdy na salę wszedł poczet sztandarowy i wniósł klubowe insygnia można było rozpocząć spotkanie pokoleń.

- W tak uroczystym dniu pragniemy przede wszystkim oddać cześć założycielom klubu, byłym prezesom, zawodnikom i działaczom, których ogromnym dokonaniem było między innymi powołanie do życia w 1948 roku Ludowego Zespołu Sportowego Sokół w miejsce utworzonego w 1928 roku Towarzystwa Gimnastycznego pod tą samą nazwą - powiedział Tadeusz Semik. - Na zebraniu założycielskim, w ówczesnym budynku Sokolni, grupa młodych zapaleńców powołała pierwszy zarząd, do którego weszli: Andrzej Caputa, Jan Kielak, Jan Jakubiec, Józef Gruszka, Józef i Wojciech Wojtusiakowie, Tadeusz Byrdy, Tadeusz Pietraszko i Kazimierz Caputa, który jako jedyny z tego grona jest ciągle z nami. Sekcja piłkarska, z powodu braku boiska miała wprawdzie bardzo ograniczone możliwości, ale rozwijała się. Szczególnie warto przypomnieć rok 1959, kiedy to za kadencji Jana Jakubca, nazywanego "Chopaczek" w szeregi klubu wstąpili: Marian Pietraszko, Józef Wandzel, Jan Byrdy, Aleksander Jakubiec, Kazimierz Grzegorzek, Józef Caputa, Franciszek Śliwa, Henryk Sowa z Kalnej, Józef Nikiel i Józef Ćwikła. Przypominamy sobie lata, w których chodziliśmy na boisko do Lipowej, by tam kibicować naszej drużynie, walczącej od 1961 roku w klasie C, a w 1968 roku świętującej awans do klasy B. Wtedy zainteresowanie piłką nożną w Słotwinie bardzo wzrosło, a do klubu i zespołu dołączyli: Józef Śliwa, bracia Kazimierz i Władysław Śliwowie, Jan Śliwa, Edward Gruszka, Jan Jakubiec, Adam Hutyra, Jan Jano, Tadeusz Kowalczyk, Władysław Kurowski, Adam i Henryk Caputowie, Zdzisław Wandzel, Zbigniew Adamus, przyjaciele z Buczkowic Henryk i Zbigniew Barcikowie, Stanisław Germanowicz oraz Jan Borgosz.

Kolejną przełomową datą w działalności klubu był rok 1970.

- Wtedy to po wielu staraniach w urzędach gminy i powiatu oraz instytucie zootechniki przydzielono w końcu naszemu klubowi teren pod obiekt sportowy - dodał Tadeusz Semik. - Ówczesny prezes Mieczysław Zuziak doprowadził do tego, że 1 sierpnia 1971 roku nastąpiło uroczyste otwarcie i przekazanie boiska. Od tej pory możemy rozgrywać mecze u siebie, a także organizować różnorakie imprezy sportowe i rekreacyjne, ku pożytkowi całej naszej społeczności. W następnej dekadzie, prężnie działający zarząd prezesa Zuziaka, zakupił autobus, służący nie tylko do przewozu zawodników na mecze, ale także wożący naszych mieszkańców na wycieczki turystyczno-krajoznawcze. Następni prezesi Jan Jakóbiec, znany jako "Lelek" oraz Józef Nikiel, najpierw dzięki  pomocy władz gminnych, doprowadzili w 1986 roku do uzyskania pozwolenia na budowę Domu Sportowca, a w ślad za tym, dzięki wielkiemu zaangażowaniu i pracy społecznej oraz poświęceniu naszych członków, w znoju i trudzie powstał powstał budynek klubowy i boisko piłkarskie z prawdziwego zdarzenia. Na nim w 1990 roku, pierwszy raz w historii, weszliśmy do klasy A.

Gdy zmieniły się zasady finansowania sportu mieszkańcy Słotwiny, których obecnie jest około 900, wzięli na swoje barki ciężar finansowania klubu i wspólnymi siłami działaczy i zawodników kontynuują piłkarskie tradycje. Zarówno w latach 2003-2010 gdy prezesem był Tadeusz Semik, jak i w kadencji 2010-2015 gdy rolę sternika klubu pełnił Piotr Śliwa, który, gdy został radnym gminy Lipowa, oddał ster w ręce Tadeusza Semika, Sokół się rozwijał. Własnymi siłami słotwinianie wykonali generalny remont budynku klubowego, wyrównali boisko, założyli piłkochwyty za bramkami, a także doprowadzili do uporządkowania formalnych spraw gruntowo-podatkowych związanych z użytkowaniem terenu boiska, które w ostatnich latach udało się ogrodzić, zamontować natrysk w odremontowanej łazience, wykonać elewacje, zmienić okna na piętrze budynku klubowego czy ustawić boksy dla gości i gospodarzy.

- Niezrażeni trudnościami, kosztem życia rodzinnego, pracy zawodowej i odpoczynku, podejmujemy wyzwania - stwierdził Tadeusz Semik. - Drużyna piłkarska osiąga pozytywne wyniki, co dobrze rokuje na przyszłość, a kadra wypełnia się chętnymi do gry. Z dumą możemy powiedzieć, że tak jak nasi poprzednicy pozostawiamy trwałe ślady w dokonaniach klubu, wsi i gminy. Dlatego w imieniu zarządu dziękuję wszystkim wymienionym, a jeszcze bardziej tym, których nazwiska nie padły. Wszyscy wraz z sympatykami klubu i sponsorami zostaniecie na zawsze w pamięci miłośników piłki nożnej w Słotwinie, gdzie - jestem przekonany - klub po jubileuszu 70-lecia będzie się nadal rozwijał.

Po rysie historycznym, wygłoszonym przez prezesa przyszedł czas na uhonorowanie tych, którzy włożyli największy wysiłek w rozwój piłki nożnej w Słotwinie. Prezes Podokręgu Żywiec, wiceprezes Beskidzkiego Okręgowego Związku Piłki Noznej oraz członek zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Dariusz Mrowiec w imieniu podokręgu przekazał okolicznościowy dyplom, w imieniu BOZPN wręczył odznaki honorowe: Piotrowi Bojdysowi, Dawidowi Chrobakowi,  Jarosławowi Jakubcowi, Dominikowi Semikowi i Michałowi Szewczykowi, a medale za zasługi w rozwoju piłki nożnej odebrali: Barbara Nikiel, Adam Rogala, Henryk Sowa i Justyna Wandzel.

Natomiast Śląski Związek wyróżnił brązowymi honorowymi odznakami: Mateusza Baruta, Dawida Caputę i Adama Semika. Srebrne honorowe odznaki otrzymali: Łukasz Cader, Piotr Gruszecki, Krzysztof Mrowiec, Maciej Nikiel, Jakub Śliwa i Piotr Śliwa, a złote odznaki honorowe odebrali: Andrzej Byrdy i Wojciech Wrona. Ponadto srebrną honorową odznakę Polskiego Związku Piłki Nożnej otrzymał Tadeusz Semik, który w imieniu klubu odebrał także komplet piłek i okolicznościowy grawerton przekazane przez prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryka Kulę.

Zdjęcia z uroczystości można oglądać TUTAJ.

A po zakończeniu oficjalnej części obchodów, okraszonych występem zespołu Koła Gospodyń Wiejskich, przyszedł czas na spotkanie pokoleń i zabawę.