Śląski ZPN

Prezes LKS Jezioro Żywieckie jest dumny z seniorów i trampkarzy

22/07/2018 10:11

Prezes LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze Jerzy Wandzel z dumą może podsumować miniony sezon. Po pięciu latach gry w klasie B seniorzy z wioski nad Żylicą wrócili bowiem do klasy A, a w dodatku trampkarze okazali się także najlepsi w rozgrywkach Podokręgu Żywiec.


- Rok temu byliśmy już blisko awansu do klasy A - mówi Jerzy Wandzel. - Po rundzie jesiennej zajmowaliśmy miejsce w ścisłej czołówce, ale wiosna się nam nie udała więc zaatakowaliśmy znowu. Tym razem po rundzie jesiennej zajmowaliśmy drugie miejsce z bilansem 6 zwycięstw, 3 remisów i 1 porażki, a wiosną wygraliśmy 8 spotkań i 2 zremisowaliśmy, co dało nam zdecydowanie pierwsze miejsce. Naszą dumą jest też drużyna młodzieżowa, bo "piłkarzyki" nie przegrały ani jednego meczu w lidze trampkarzy Podokręgu Żywiec, a bilans bramkowy 133:17 mówi wszystko o dominacji moich podopiecznych. Półtora roku pracuję z tym zespołem, dla którego wynik nie był najważniejszy. Chciałem, żeby ci chłopcy uwierzyli w swoje możliwości i zaangażowali się w to co robią. Udało się im to wpoić, a efekty przyszły na boisku. Dlatego podsumowując sezon 2017/2018 możemy mówić, że na trzy drużyny jakie mamy w klubie, dwie są mistrzami i tylko juniorom nie udało się sięgnąć po pierwsze miejsce.

Trenerem seniorów jest Szymon Gąsiorek, wychowanek Koszarawy Żywiec, który pochodzi z Zarzecza i w zespole LKS Jezioro Żywieckie czuje się dosłownie jak u siebie w domu.

- Szymek Gąsiorek ma 26 lat i jest najstarszym zawodnikiem swojej drużyny - dodaje Jerzy Wandzel. - Pozostali zawodnicy to ludzie tworzący kolektyw. Mamy drużynę, w której każdy pełni ważną rolę. Najlepszym strzelcem jest co prawda Tomasz Kasiński, jeden z trzech braci grających w zespole, ale wszyscy odpowiadają za wynik. Wyliczanie mógłbym zacząć od bramkarza Artura Artemskiego, który po kontuzji nadgarstka w wieku juniora długo nie bronił, ale w tym sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. A zakończyć musiałbym na rezerwowych. Wierzę, że ta jedność przyniesie także dobre wyniki w klasie A. Jak chyba każdy kto wchodzi do wyższej klasy na razie mówimy o tym, żeby się utrzymać, a następnie z roku na rok podnosić umiejętności.