Śląski ZPN

PIERWSZY W POLSCE KURS UEFA B WYRÓWNAWCZY 50+ DOBIEGŁ KOŃCA

10/09/2018 12:24

Trenerzy, którzy przed laty zdobyli swoje uprawnienia instruktorskie oraz II, a nawet I klasy, kończąc wyższe uczelnie sportowe i przez długi czas pracowali jako szkoleniowcy, legitymując się dyplomami "ministerialnymi", z końcem 2019 roku praktycznie stracą uprawnienia zawodowe. Zgodnie z uchwałą PZPN jeżeli nie zdobędą licencji uefowskiej, pozostanie im tylko możliwość prowadzenia drużyn seniorskich od klasy A w dół oraz młodzieżowych od młodzika w dół.


- W praktyce oznacza to, że moglibyśmy stracić wielu doświadczonych trenerów, którzy w swoich klubach, czasem pracują społecznie, bo są pasjonatami - mówi Henryk Kula, prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej. - Z myślą o nich wystąpiliśmy do Polskiego Związku Piłki Nożnej z inicjatywą zorganizowania kursu wyrównawczego, który nazwaliśmy 50+ i doprowadziliśmy swój pomysł do końca. Bardzo się cieszę, że udało się nam jako pierwszym w kraju zorganizować kurs dla trenerów, wśród których nie brakuje takich, którzy już nawet kilkadziesiąt lat pracują z młodzieżą. W tej chwili otrzymali certyfikat "uefowski" i mogą dalej szkolić młodzież oraz seniorów do klasy okręgowej włącznie. Wiemy, że takich trenerów, którym "wygasają dyplomy" jest znacznie więcej dlatego planujemy następne kursy, żeby wszyscy, od dawna pracujący w piłce nożnej, mogli zdobywać licencję UEFA B oraz UEFA A.

Od niedzieli mamy na Śląsku 28 nowych trenerów z licencją UEFA B.

- Była to zupełnie nowa inicjatywa Śląskiego Związku Piłki Nożnej - dodaje Paweł Grycmann przewodniczący Wydziału Szkolenia Śląskiego ZPN. - Kurs wyrównawczy UEFA B z dopiskiem 50+ trwał cztery miesiące. Odbył się na bezpłatnie udostępnionych obiektach Uranii, gdzie dzięki życzliwości prezesa mieliśmy wszystko przygotowane: płytę, boisko sztuczne i obiekt do wykładów. Fajnie też, że ci starsi trenerzy mogli ze sobą pobyć, bo to są znane nazwiska. To są ludzie, którzy już nawet kilkadziesiąt lat pracowali w piłce nożnej i nagle okazało się, że ich możliwości pracy zostały zredukowane. Zrobiliśmy więc ukłon w ich stronę. Udało się finansowo zredukować koszty do minimum. Myślę więc, że każdy z nich jest zadowolony. Chcieliśmy też na tym kursie pokazać, że nawet mając tak ogromne doświadczenie jeszcze można się wiele nauczyć, bo piłka nożna, szczególnie młodzieżowa, cały czas bardzo się rozwija.

Prowadzonemu przez Śląski Związek Piłki Nożnej kursowi 50+ bacznie przyglądał się przedstawiciel Zespołu Kształcenia i Licencjonowania Trenerów Polskiego Związku Piłki Nożnej Marcin Sasal, znany z pracy w reprezentacji Polski U19, czy w ekstraklasie z Koroną Kielce i Podbeskidziem Bielsko-Biała.

- Bardzo fajny pomysł - uważa Marcin Sasal. - Śląski Związek Piłki Nożnej jako pierwszy w Polsce zrobił kurs dla trenerów, którzy skończyli 50 lat. Jest to inna grupa niż młodzi trenerzy, bazujący na nowoczesnych środkach audiowizualnych. Oni mają jednak olbrzymie doświadczenie i na pewno poszerzenie wiedzy pozwoli im pracować lepiej, a przede wszystkim otrzymają zaświadczenia uprawniające do kontynuowania pracy. W większości są to pasjonaci, dla których piłka nożna jest życiem i dzięki nim piłka nożna w małych miejscowościach się rozwija i wyrastają zawodnicy, którzy trafiają do ekstraklasy, a nawet reprezentacji Polski. Nie wiem jak pomysł podchwycili inni natomiast na Mazowszu, tam gdzie mieszkam, Mazowiecki Związek Piłki Nożnej także ogłosił nabór na taki kurs i zbieramy kandydatów oraz jesteśmy w fazie organizacji takiego kursu. Wykorzystamy więc doświadczenia z kursu w Rudzie Śląskiej.

Wśród kursantów był między innymi Andrzej Samodurow związany od lat z częstochowską piłką.

- Pracowałem w RKS Raków Częstochowa, prowadząc także pierwszy zespół, a w 2010 roku założyliśmy z kolegami UKS Raków Częstochowa i tam teraz prowadzimy zajęcia - przypomina Andrzej Samodurów. - Wiem, że licencja UEFA B daje możliwość pracy z seniorami w klasie okręgowej, ale zostanę przy młodzieży. Daje mi to bardzo dużą satysfakcję i przyjemność, a takie nazwiska jak Jacek Krzynówek, Maciek Gajos czy Mateusz Zachara, z którymi miałem okazję pracować i współuczestniczyć w ich piłkarskim rozwoju mogą stanowić moją wizytówkę.

Z dziećmi pracuje też Marek Krasiński były zawodnik między innymi III-ligowego wówczas MK Górnik Katowice.

- Kurs instruktora robiłem kilkanaście lat temu - wyjaśnia Marek Krasiński. - Teraz przekonałem się, że to wszystko co wiąże się z treningiem idzie mocno do przodu. Prowadziłem w klasie A zespół MK Górnik Katowice, ale od dawna jestem też w Bonito Murcki, gdzie szkolę młodzież i na tym się chcę skoncentrować.

Najbardziej rozpoznawalny dla kibiców wśród nowych trenerów z licencją UEFA B jest bez wątpienia Edward Ambrosiewicz.

- Późno zacząłem pracę szkoleniową, bo do 50 roku grałem w piłkę - dodaje 53-letni bramkarz mający na koncie 100 występów w ekstraklasie w barwach Szombierek i Śląska Wrocław. - Miałem co prawda próby pracy z młodzieżą, ale nie można było tego pogodzić ze swoją grą. Teraz już jednak zakończyłem grę i mogę się poświęcić pracy trenerskiej, ale głównie z bramkarzami i bramkarkami. Prowadzę zajęcia w grającej w ekstraklasie kobiet drużynie Czarnych Sosnowiec, w Juventusie Piekary Śląskie i Promotorze Zabrze oraz w innych klubach z doskoku. Chcą żebym pracował i to jest satysfakcja, a najbardziej cieszy gdy młodzi zawodnicy robią postępy. Z wiedzą zdobytą na tym kursie będę im miał jeszcze więcej do przekazania.

Najdłużej, bo już 41 lat w pracy z dziećmi jest natomiast Janusza Kała, który nadal chce służyć adeptom piłki nożnej.

- W piłce nożnej jestem od 41 lat jako prezes i trener w UKS Beniaminek Częstochowa - wspomina Janusz Kała. - Ten kurs otworzył i oczy na wiele nowych spraw i pozwolił usystematyzować wiedzę. Do pracy z dziećmi od 10 do 16 roku życia na pewno mi się przyda. 

Dyplomy UEFA B otrzymali: Edward Ambrosiewicz, Włodzimierz Bodziachowski, Piotr Buchcik, Marek Czerwonka, Bogdan Dudziak, Marek Feige, Janusz Kała, Bogusław Kałuża, Cezary Kałużny, Franciszek Karch, Andrzej Kluba, Marek Kluf, Arkadiusz Komór, Marek Krasiński, Ireneusz Krupanek, Zbigniew Kunka, Artur Maligłówka, Andrzej Nieścior, Ireneusz Psykała, Andrzej Samodurow, Roman Skorupa, Jan Strządała, Grzegorz Warcaba, Paweł Wawoczny, Adam Winczek, Adam Wojas, Piotr Zorzycki i Robert Żyradzki.