- Czy wszyscy powołani zawodnicy są do waszej dyspozycji?
- Tak – mówi Grzegorz Sikora. – Nie dotarły do nas żadne złe wiadomości i to jest pierwszy dobry sygnał.
- Jakie zmiany zaszły w kadrze po porażce 0:3 z Małopolskim Związkiem Piłki Nożnej?
- Przeanalizowaliśmy ten mecz na chłodno i stwierdziliśmy, że choć wynik jest niekorzystny to było to dobre spotkanie w wykonaniu naszego zespołu, a żaden z zawodników nie zawiódł. Trochę oberwało się co prawda napastnikom, ale dalej uważamy, że to są zawodnicy z potencjałem. Działamy na zaufaniu i nie chcemy po pierwszym niepowodzeniu skreślać tego co przez rok pracy selekcyjnej udało się nam wypracować. To samo dotyczy bramkarza, który popełnił szkolny błąd przy golu na 0:2. Przez rok zapracował na zaufanie i nadal jest na naszej liście. Jedyne zmiany w kadrze, która na mecz z Małopolskim liczyła 16 zawodników, są takie, że dołączyli do zespołu skrzydłowy Szymon Jarek i „dziewiątka” Mateusz Rzeszowski. Obaj pokazali się z bardzo dobrej strony podczas turnieju o Puchar Gerarda Cieślika i zapracowali na to powołanie. Mamy więc do dyspozycji 18 zawodników co daje większe pole manewru.
- Co wiecie o najbliższym rywalu?
- Wiemy, że w pierwszej kolejce drużyna Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej przegrała z Opolskim Związkiem Piłki Nożnej 1:2. Mamy też informacje, że atakowali wysoko, ale każdy mecz jest inny więc trudno powiedzieć jak zagra z nami na swoim boisku. Jesteśmy przygotowani na różne warianty gry rywali, ale przede wszystkim chcemy pokazać swój styl, bo to jest klucz do korzystnego wyniku.
A oto skład reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej na środowy mecz w Pustyni kolo Dębicy: Bartłomiej Barański, Oskar Droździk, Maciej Figura, Oskar Gierczak, Maksymilian Gruszczyński, Szymon Jarek, Mateusz Jaskuła, Filip Lachendro, Kacper Madeja, Oliwer Maziarz, Daniel Podwapiński, Mateusz Rzeszowski, Jakub Skowroński, Kamil Sobera, Michał Stępniewicz, Dominik Szala, Aleksander Tobolik, Dominik Żak.