Już w 1 minucie Julia Gutowska bliska była otwarcia listy strzelców, ale piłka po jej strzale trafiła w słupek. Worek z bramkami otworzyła w 10 minucie Marta Predecka, celnie główkując po dośrodkowaniu Emilii Warelis z prawego skrzydła, a kilkadziesiąt sekund później snajperka reprezentacji Śląskiego ZPN wślizgiem sfinalizowała akcję i z 5 metrów wpakowała do siatki piłkę dograną z lewego skrzydła przez Julię Gutowską.
Po chwili oglądaliśmy dwie kolejne bramki strzelane w odstępie kilkudziesięciu sekund, bo w 14 minucie Julia Gutowska po podaniu Marty Predeckiej z 14 metra przymierzyła w długi róg, a w 15 minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Zuzannę Witek Marta Predecka wykorzystała błąd bramkarki i z najbliższej odległości ulokowała futbolówkę pod poprzeczką.
Prowadzenie 4:0 wystrzelane w pierwszym kwadransie nie zaspokoiło piłkarskiego apetytu wybranek Krzysztofa Klonka. Świadczą o tym kolejne ciosy, które zadały: Julia Gutowska po solowej akcji w 21 minucie, debiutująca w reprezentacji Śląskiego ZPN Nikole Jendrzejczyk, która w 29 minucie uderzyła z 14 metra po długim podaniu Katarzyny Małeckiej i w 31 minucie popisała się solową akcją, sfinalizowaną strzałem z bliska, a w 32 minucie wynik pierwszej połowy (grano 2x35 minut) na 8:0 ustaliła Julia Piętakiewicz bombą z 17 metra pod poprzeczkę.
Kapitan reprezentacji Śląskiego ZPN swoją drugą bramkę strzeliła w 39 minucie, kiedy to w polu karnym rywalem nieustępliwie walcząca Emilia Warelis zmusiła przeciwniczki do błędu, a Nikole Jendrzejczyk odegrała do Julii Piętakiewicz, która z 14 metra podwyższyła rezultat na 9:0. Dopiero przy takim wyniku i wprowadzeniu na boisko wszystkich rezerwowych bardzo dobrze funkcjonująca maszynka trochę się zacięła i niewiele brakowało, żeby moment dekoncentracji w grze obronnej zakończył się zdobyciem honorowej bramki dla Opolskiego ZPN, ale Alicja Malik w 48 minucie obroniła w sytuacji sam na sam. Na więcej błędów w defensywie Frelki już sobie nie pozwoliły, a w akcjach ofensywnych najbardziej swój udział zaznaczyła Wiktoria Karolska, która po zejściu z boiska Julii Piętakiewicz przejęła opaskę kapitana. W 56 minucie skutecznie strzałem z bliska sfinalizowała akcję po zagraniu Emilii Warelis, w 59 minucie wywalczyła rzut karny, wykorzystany przez Martę Predecką, a w 69 minucie po podaniu Zofii Tuszyńskiej z zimną krwią wykorzystała sytuację sam na sam i postawiła pieczęć na zwycięstwie 12:0.
- Wyciągnęliśmy wnioski z porażki i dokonaliśmy kilku roszad w ustawieniu - mówi Krzysztof Klonek. - To zdało egzamin. Obydwie skrzydłowe, które wyszły w pierwszej jedenastce czyli Warelis i Gutowska pociągnęły naszą grę ofensywną, a do tego skuteczne były napastniczki, bo Predecka strzeliła 4 gole, a Piętakiewicz 2. Szczególnie jej gole, po uderzeniach z dystansu sprawiły mi radość, bo namawiam ją do tego. Cały zespół zasłużył jednak na pochwałę i po takim zwycięstwie na pewno optymizm wrócił i nie możemy się już doczekać kolejnej potyczki z Podkarpackim Związkiem Piłki Nożnej za dwa tygodnie.
Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.
Opolski Związek Piłki Nożnej U14 - Śląski Związek Piłki Nożnej U14 0:12 (0:8)
Bramki: Predecka 1, 11, 15 i 59 min-karny; Gutowska 14 i 21 min; Jendrzejczyk 29 i 31 min; Piętakiewicz 32 i 39 min; Karolska 56 i 69 min.
ŚlZPN: E. Sikora (40. Malik) - Kielesz, A. Sikora, Palichleb, Legierska - Warelis, Witek, Tuszyńska, Gutowska - Predecka, Piętakiewicz oraz Kłębek, Małecka, Jendrzejczyk i Szatka, Karolska, Ozieriańska. Trener Krzysztof KLONEK.
