Śląski ZPN

Reprezentacja Śląskiego ZPN U13 zaczęła strzelać i wygrywać

18/10/2018 16:26

Po dwóch porażkach poniesionych na początku rozgrywek fazy grupowej Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich U13 reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej złożona z zawodników z rocznika 2006 i młodszych znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Nic więc dziwnego, że przed spotkaniem z rówieśnikami z Opolskiego Związku Piłki Nożnej trener Grzegorz Sikora dodatkowo mobilizował swoich wybrańców. Apelował o pełną koncentrację i strzelanie goli. Pomogło, bo nasza reprezentacja wygrała 2:0, a wynik nie odzwierciedla piłkarskiej przewagi na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Śląskiego.


Atakująca od pierwszego gwizdka sędziego drużyna pierwszy raz bramkową okazją wypracowała w 11 minucie. Wtedy to po zagraniu Skowrońskiego wbiegający z lewego skrzydła Maziarz znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale strzelił niecelnie. W 16 minucie Skowroński obsłużył idealnie Barańskiego, który mając przed sobą tylko golkipera rywali zdecydował się na szybkie oddanie strzału, obronionego przez bramkarza gości. W kolejnych minutach odnotowaliśmy niecelne główki Jarka i Sobka po rzutach rożnych, aż wreszcie w 22 minucie strzelecka niemoc została przełamana. Po podaniu Barańskiego odbita przez opolskiego obrońcę piłka dotarła do Maziarza, który uderzył z 8 metrów nie do obrony.

Blisko podwyższenia prowadzenia jeszcze przed przerwą byli Maziarz i Sobek, ale zdobywca pierwszej bramki w 24 minucie, po zagraniu Gierczaka strzelił z bliska obok celu, tak samo jak prawy obrońca główkujący w 26 minucie.

Po przerwie (grano 2x30 minut) reprezentacja Śląskiego ZPN znowu od razu ruszyła do ataku, a sygnał do szturmu dał w 32 minucie Skowroński, uderzając z dystansu, ale minimalnie chybił. Lepiej przymierzył w 34 minucie Barański. Po rzucie wolnym wykonanym przez Szalę, napastnik dopadł do piłki, która z trudem przeszła przez mur i mając przed sobą tylko bramkarza postawił pieczęć na zwycięstwie.

Nie znaczy to jednak, że 2:0 to rezultat, który usatysfakcjonował zespół Grzegorza Sikory. W 36 minucie Gierczak minimalnie spudłował strzelając z dystansu obok okienka. W 46 minucie Stempniewicz zagrał do Lachendry, który wdarł się w pole karne gości, ale z ostrego kąta strzelił w boczną siatkę. W 53 minucie po kolejnym zagraniu Stempniewicza, tym razem Tobolik spudłował, uderzając za wysoko. Jeszcze w 54 minucie Tobolik zagrał do Synowca, którego strzał przyniósł tylko rzut rożny.

A goście? Pierwszy raz zmusili do interwencji Jaskułę dopiero w 59 minucie, kiedy to bramkarz reprezentacji Śląskiego ZPN po wrzutce i odbiciu piłki głową przez Szalę musiał wyskokiem na przedpolu uprzedzić składającego się do strzału rywala. Golkiper naszej drużyny do końca zachował czujność i pierwsze punkty, w komplecie, zostały zdobyte.

- To był dobry piłkarsko mecz w naszym wykonaniu - powiedział Grzegorz Sikora. - Po analizie dwóch poprzednich porażek dokonaliśmy zmian zarówno w składzie jak i w taktyce. Do drużyny weszli wyszukani w lidze Sobek oraz Synowiec i jako debiutanci spisali się bardzo dobrze. Także Jarek, którego dokooptowaliśmy do kadry już po pierwszym naszym meczu też się sprawdził. A w ustawieniu postawiliśmy na system 3-2-3 i w ten sposób uszczelniliśmy naszą grę w defensywie, a jednocześnie wzmocniliśmy ofensywę i doczekaliśmy się goli. Najbardziej cieszy mnie jednak to, że cały zespół zagrał bardzo dobrze. Udało się nam dotrzeć do zawodników i zaprezentowali 100 procent swoich umiejętności, a jednocześnie z indywidualnych umiejętności, które mają zbudowali zespół, który pokazał charakter.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.

Śląski Związek Piłki Nożnej U13 - Opolski Związek Piłki Nożnej U13 2:0 (1:0)
Bramki: Maziarz 22 min, Barański 34 min.
ŚlZPN: Jaskuła - Sobek, Szala, Podwapiński - Jarek, Gierczak, Skowroński, Maziarz - Barański oraz Stempniewicz, Synowiec, Lachendro, Żak, Tobolik, Figura, Odrzywolski. Trenerzy Grzegorz SIKORA i Mariusz STIEBEL.