Śląski ZPN

ProTrainUp Bartłomieja Zdrzałka współpracuje ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej

8/11/2018 11:29

Pomysłodawca i właściciel utworzonej w sierpniu 2013 roku spółki ProTrainUp Bartłomiej Zdrzałek podpisał umowę o współpracy ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej.


- Kim jest Bartłomiej Zdrzałek?

- W tej chwili jestem prezesem zarządu jednej z większych piłkarskich firm w Polsce, ale przede wszystkim trenerem od ponad 16 lat związanym ze Stadionem Śląskim i śląską piłką - mówi Bartłomiej Zdrzałek. - Dlatego to podpisanie umowy o współpracy ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej było dla mnie bardzo wzruszającym momentem.

- Jak zaczęła się pana piłkarska droga?

- Jestem wychowankiem Ruchu Chorzów. Moim pierwszym trenerem był Gerard Cieślik, którego wspominam bardzo sympatycznie. Chodziłem do Szkoły Podstawowej numer 21 i tam uczyłem się grać w piłkę nożną i mam związane z tym wspaniałe wspomnienia, choć przygoda trwała krótko, bo siedem operacji zrobiło swoje. Nie zrezygnowałem jednak ze sportu i już na pierwszym roku studiów na Akademii Wychowania Fizycznego zrobiłem w Śląskim Związku Piłki Nożnej kurs instruktora i w 2002 roku rozpocząłem pracę szkoleniowca w Stadionie Śląskim, a później także w Śląsku Świętochłowice. Dzisiaj jestem trenerem z licencją UEFA A i nadal pracuję z młodzieżą w Stadionie Śląskim.

- Co jest pana największym szkoleniowym sukcesem?

- Uważam, że nie "papier" jest najważniejszy, ale wartość trenera liczona jest... wychowankami. Kilku moich podopiecznych trafiło do profesjonalnej piłki i to jest moja wizytówka. Na przykład nazwiska Mateusz Kuchta czy Bartosz Jaroszek znane są kibicom z racji gry w I lidze. A jeżeli chodzi o sukcesy moich zespołów to cenię sobie pierwszy awans do Centralnej Ligi Juniorów czy kilka tytułów mistrza Śląska, bo ten region jest dla mnie najważniejszy i nie ruszam się stąd choć propozycje były.

- Czy zajmuje się pana spółka?

- Zajmujemy się tworzeniem nowych rozwiązań informatycznych dla środowiska gier zespołowych. ProTrainUp to system zarządzania klubem. To dziennik elektroniczny dostępny dla każdej ze stron, które dziś budują polską piłkę. Klub, trener, zawodnik i rodzic, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Klub decyduje co chce pokazać zawodnikom i ich rodzicom. Jednocześnie ma kontrolę pracy trenera, a po kilku latach użytkownikom pozostaje wgląd w historię tego, co działo się z danym zawodnikiem, jak był prowadzony.

- Od kiedy działacie na piłkarskim rynku?

- Od 2013 roku informatyzujemy polski sport, a więc mamy już 5 lat. Podpisanie umowy ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej, reprezentowanym przez prezesa Henryka Kulę o współpracy przez najbliższe dwa lata, nastąpiło głównie dzięki determinacji Pawła Grycmanna i Damiana Galei z Wydziału Szkolenia. Tym ludziom, to widać, bardzo zależy na tym, żeby trenerzy w naszym regionie się rozwijali i żeby piłka nożna w naszym regionie była coraz mocniejsza.

- Na czym będzie polegała współpraca?

- Współpraca będzie polegała na tym, że wszyscy trenerzy na organizowanych przez Śląski Związek Piłki Nożnej kursach trenerskich będą korzystali z naszej platformy, z programów do rysowania i będą mieli dostęp do programów do wideoanalizy. Obsługujemy ponad 250 klubów w Polsce i zagranicą, a dzięki tej umowie o współpracy nowe kluby ze Śląskiego Związku Piłki Nożnej będą miały prawie 50 procent zniżki na korzystanie z naszej platformy. Do tego dochodzą także trenerzy kadr Śląskiego Związku Piłki Nożnej, bo będą mogli dokonywać obserwacji zawodników w naszym programie do skautingu.

- Na jakie korzyści liczy spółka ProTrainUp?

- Dzisiaj jesteśmy na takim etapie, że cieszymy się z tego, że dołączyliśmy do grona sponsorów Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Możemy sobie na to pozwolić i jest to dla nas niesamowita reklama, a jednocześnie spełnienie marzeń. Do końca tego roku chcemy sfinalizować umowy z dwunastoma związkami wojewódzkimi. W tej chwili mamy dwa, bo współpracujemy także z Podlaskim Związkiem Piłki Nożnej. A tak naprawdę to dla nas każda osoba korzystająca z naszego oprogramowania, jest dla nas sukcesem. Robimy to dla ludzi. Słuchamy głosów. Analizujemy czego potrzebują i dzięki temu możemy się chwalić i ciągle rozwijać.