Śląski ZPN

Burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec cieszy się z nowego rozdziału w sportowej historii miasta

11/11/2018 17:08

Można stwierdzić, że Ustroń wdarł się na piłkarską mapę Europy, jako gospodarz dwóch międzynarodowych wydarzeń. Nowo wybudowane boisko Kuźnia gościło bowiem w odstępie zaledwie dwóch dni mecz reprezentacji U16 Polska - Austria oraz turniej Młode Talenty z drużynami U11 reprezentującymi: Sredoslovensky Futtbalovy Zvaz, Moravskoslezsky Krajsky Fotbalovy Svaz, Małopolski Związek Piłki Nożnej i Śląski Związek Piłki Nożnej.


- Były to dla nas wydarzenia bardzo dużo rangi - podkreśla burmistrz Ustronia Ireneusz Szarzec. - Pierwszy raz w historii naszego miasta mieliśmy okazję gościć piłkarskie imprezy, o których mówiło się i pisało daleko poza granicami nie tylko naszego regionu, ale także kraju. Udało się to dzięki inicjatywie przedstawicieli Śląskiego Związku Piłki Nożnej z prezesem Henrykiem Kulą na czele. Jestem dumny, że młodzi Austriacy, Czesi i Słowacy oraz polscy piłkarze zagrali na naszym nowoczesnym stadionie, który oddaliśmy w tym roku do użytku. Cieszę się, że spełnił międzynarodowe wymagania i sprostał potrzebom wyczynowych sportowców.

- Trenerzy i zawodnicy chwalili szczególnie murawę i warunki zakwaterowania.

- Budując nowoczesny stadion myśleliśmy o tym, że dzięki tej inwestycji jeszcze bardziej poszerzymy naszą ofertę wypoczynkowo-turystyczną i będziemy mogli zaprezentować walory naszego regionu oraz jego uzdrowiskowy charakter, z bogatą bazą pobytową. Cieszę się więc, że to się nam udało i mam nadzieję, że międzynarodowa piłka nożna nie tylko powróci jeszcze do Ustronia, ale wierzę, że zagości w naszym regionie. Tym bardziej, że obiekt, którego faktycznym gospodarzem są działacze Klubu Sportowego Kuźnia i wkładają serce w jego utrzymanie, jest przygotowany na kolejne wyzwania.

- Czy w pana życiorysie można odnaleźć sportowe ścieżki?

- W młodości grałem w piłkę nożną w KS Nierodzim, ale zakończyłem treningi w wieku juniora. Nadal jestem jednak kibicem i przywiązuję także dużą wagę do aktywności fizycznej. Chętnie wsiadam na rower, uprawiam turystykę pieszą i chyba jak każdy mieszkaniec naszego regionu jeżdżę na nartach, a wyniesiony z chłopięcych lat zapał do ruchu i sportowej rywalizacji idzie ze mną przez życie.