Śląski ZPN

Klub z Wapienicy obchodził jubileusz 65-lecia w rodzinnej atmosferze

1/12/2018 23:29

Od najstarszych, którzy grali w Zaporze, gdy w 1953 roku, zespół z Wapienicy stawiał pierwsze kroki na piłkarskim szlaku poprzez kolejne pokolenia zawodników i trenerów związanych z drużyną nawet 40 lat tak jak Piotr Kochowski, aż po najmłodszych piłkarzy. Na sali hotelu Papuga jubileusz 65-lecia klubu z dzielnicy Bielska-Białej połączył pokolenia.


Prezes Zapory Jerzy Popławski witając zaproszonych gości mógł uścisnąć dłoń między innymi prezydentowi Bielska-Białej Jarosławowi Klimaszewskiemu i przewodniczącemu Rady Miasta Januszowi Okrzesikowi co świadczy o tym, że nowe władze miasta są przychylne wapienickim pasjonatom. Najbardziej zasłużonych z nich prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula nagrodził Honorowymi Odznakami Śląskiego ZPN. Srebrne otrzymali: Piotr Kochowski, Paweł Lewkowicz i Jerzy Popławski, a złotą wyróżniony został Zdzisław Hutyra, który w minionym sezonie poprowadził zespół juniorów do historycznego awansu do I Ligi Wojewódzkiej. Ponadto klub został uhonorowany pamiątkowym grawertonem, który odebrał prezes Jerzy Popławski. Nie zabrakło także pucharu od Beskidzkiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej reprezentowanego przez prezesa Czesława Biskupa.

Zarząd klubu wyróżnił natomiast zasłużonych piłkarzy. Jako pierwsi okolicznościową statuetkę oraz szalik odebrali: Maciej Czajciński, Marek Leszczyński, Robert Mazurek, Sławomir Miklusiak i Dominik Natanek, czyli ci którzy jeszcze grają albo niedawno zakończyli kariery. W drugiej grupie znaleźli się ci którzy z klubem związani byli ponad 20 lat: Piotr Kochowski, Zbigniew Pietraszko, Bogusław Puchalik, Marek Sękowski, Andrzej Stanisławski i Mieczysław Zawada. W trzeciej grupie wyróżnionych znaleźli się ci najstarsi z Ryszardem Łagowskim, Janem Gąsiorkiem, Władysławem Grabskim i Erykiem Kliszem. Ponadto Tadeusz Śpiewak został nagrodzony za znakomitą pracę w charakterze kierownika drużyny juniorów, a trener Radosław Maciejewski za zaangażowanie w pracę z drużynami młodzieżowymi, z których wyrastają kolejni zawodnicy Zapory.

- Nasi seniorzy na co dzień grają w klasie A - mówi prezes Jerzy Popławski. - Mieliśmy też epizody w okręgówce, ale nasze najlepsze momenty związany są z grą w Pucharze Polski. W 2011 roku przyjechał do nas III-ligowy wtedy zespół BKS Stal, a razem z drużyną 100 kibiców, co dla Wapienicy jest ewenementem, bo nigdy tylu kibiców gości do nas nie przyjechało. Ci przyjechali i mówią, że chcą obejrzeć mecz. Zaproponowałem im kupienie biletów, na co oni nie chcieli przystać i po negocjacjach uzgodniliśmy, że wejdą za darmo pod warunkiem, że będzie spokój na trybunach. Dotrzymali warunków umowy, bo dopingowali super. Przegraliśmy 1:3, choć mieliśmy sytuacje i to my powinniśmy wygrać. Adrian Szawrc i inni mogli się pokusić o zwycięskie bramki. Sportowo naszym celem jest mieć jak najwięcej młodzieży. Nie robimy żadnej selekcji. Do nas przychodzi każdy i nie patrzymy na to czy chudy, czy gruby, czy niski, czy wysoki. Jeżeli chce trenować i spełniać swoje marzenia i być zawodnikiem dostaje za darmo koszulkę treningową i bierze udział w zajęciach. Nie jesteśmy profesjonalnym klubem. Bazujemy na tym, że u nas ma być szkolenie dzieci i młodzieży bez względu na ich umiejętności. To jest nasz cel sportowy do następnego jubileuszu.

Zdjęcia z e spotkania można oglądać  TUTAJ.