Śląski ZPN

Wielkie święto Górnika Zabrze z zadumą w tle

16/12/2018 21:55

Obchody 70-lecia Górnika Zabrze, jak przystało na rekordzistę wśród kolekcjonerów piłkarskich tytułów, były zaplanowane z wielkim rozmachem.


Od piątkowego blasku 1948 rac odpalonych o godzinie 19.48 wokół stadionu im. Ernesta Pohla i tworzących symboliczną literkę "G" aż po niedzielną galę w Domu Muzyki i Tańca wszystko lśniło. Udało się też sprowadzić wielkie gwiazdy, które miały największy udział w zdobyciu 14 tytułów mistrza Polski i 6 razy świętowały zdobycie Pucharu Polski oraz wywalczyły dla Górnika jako jedynego klubu w historii polskiej piłki awans do finału europejskich pucharów.

Kibice mogli więc znowu oklaskiwać wybranego piłkarzem 70-lecia Włodzimierza Lubańskiego oraz Jerzego Gorgonia, Stanisława Oślizłę, Zygfryda Szołtysika, Huberta Kostkę, Jana Banasia, Józefa Dankowskiego, Ryszarda Komornickiego, Andrzeja Pałasza i wielu innych z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski Jerzym Brzęczkiem włącznie.

Wśród gratulujących znakomitej historii oraz życzących kolejnych sukcesów jubilatowi nie zabrakło także prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryka Kuli, który życzył Górnikowi 15 tytułu mistrza Polski w najbliższej pięciolatce.

I tylko tabela ekstraklasy nie dostroiła się do obchodów wielkiego święta, bo po sobotnim remisie 1:1 w 19 kolejce z Arką Gdynia zabrzanie plasują się na przedostatnim miejscu i w roku "pojubileuszowym" czeka ich niezwykle trudna walka o utrzymanie.