Śląski ZPN

InterHall w gronie sponsorów Śląskiego Związku Piłki Nożnej

22/12/2018 10:31

Szymon Kurdziel jest prezesem spółki InterHall, która na finiszu 2018 roku dołączyła do grona sponsorów Śląskiego Związku Piłki Nożnej.


- Umowa praktycznie obowiązuje już od końca listopada – mówi Szymon Kurdziel. - Ponieważ nasza firma, zajmująca się budową obiektów sportowych, wywodzi się ze Śląska i ma siedzibę w Katowicach, dlatego chcemy wspierać lokalne inicjatywy związane ze szkoleniem młodzieży. A najlepiej zorientowany w tym temacie jest bez wątpienia Śląski Związek Piłki Nożnej, który ma swoją markę i dlatego ta umowa może przynieść korzyści dla całego środowiska piłkarskiego.

- Dlaczego zdecydował się pan na współpracę ze Śląskim ZPN i jakich spodziewa się pan korzyści?

- Po wstępnych rozmowach stwierdziliśmy, że najlepszym beneficjentem naszych środków będzie właśnie Śląski Związek Piłki Nożnej, w którego strategii wpisane jest szkolenie młodzieży. Chcemy więc być widoczni na stronie internetowej Związku oraz na obiektach, na których rozgrywane są mecze lig młodzieżowych. Szczególnie zainteresowani jesteśmy rozgrywkami juniorów, bo nasza firma specjalizuje się w budowie baz szkoleniowych. Jeżeli więc będzie nas widać tam gdzie rywalizuje młodzież to mamy nadzieję, że większa ilość działaczy sportowych i trenerów będzie kojarzyło naszą firmę z obiektami, bez których w dzisiejszym sporcie trudno myśleć o prawidłowym rozwoju.

- Co jest sztandarowym „produktem” spółki InterHall?

- Dotychczas wykonaliśmy kilkaset obiektów sportowych w całej Polsce. Z tych najbardziej znaczących możemy się poszczycić budową infrastruktury treningowej dla Legii Warszawa, Wisły Płock czy Cracovii, bo dla nich postawiliśmy hale pneumatyczne. Obecnie budujemy całą infrastrukturę sportową dla Jagiellonii Białystok, która wzbogaci się o boiska ze sztuczną nawierzchnią wraz z halą piłkarską. A na naszym terenie realizujemy budowę kompleksu dla Fundacji Akademia Łukasza Piszczka. Jednocześnie budujemy dużo boisk piłkarskich dla różnego rodzaju inwestorów, wśród których najczęściej są urzędy miast.

- Miał pan kontakt z piłką nożną jako zawodnik?

- Jestem tylko jej miłośnikiem. Jako piłkarz nie miałem okazji grać w żadnym z klubów, ale pochodzę ze sportowej rodziny. Zbieżność nazwisk z Grzegorzem Kurdzielem, który wiele sezonów spędził w zawodowym futbolu, a obecnie jest drugim trenerem w sztabie Michała Probierza w Cracovii, nie jest przypadkowa, bo to mój brat. Na jego wyczynowy poziom nigdy się co prawda nie wzniosłem, ale za to chętnie gram dla przyjemności. Mamy obiekty, które funkcjonują pod nazwą Kopalnia Futbolu i organizują komercyjne rozgrywki więc w wolnej chwili po pracy też wkładamy buty i gramy.

- Jakiemu klubowi pan kibicuje?

- Kibicuję drużynie… reprezentacja Polski. Jako dziecko byłem zapatrzony w zespół Barcelony i dlatego miałem wielką radość gdy okazało się, że będziemy budować boiska i hale pneumatyczne dla polskiej szkółki „Dumy Katalonii” czyli Escola Varsovia. Przy tej okazji miałem możliwość kontaktu z moim ulubionym klubem z lat dziecięcych.

- Czego życzy pan sobie na progu 2019 roku?

- Na pewno stabilności. Odpowiedniej ilości kontraktów i spokoju przy ich realizacji, a Śląskiemu Związkowi Piłki Nożnej samych sukcesów.