Zaczęło się jednak obiecująco, bo już  4 minucie spotkania Artura Gaża zagrał do Igora Gaszewskiego, który finalizując składną, zespołową akcję, z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem rywali. Blisko podwyższenia prowadzenia był w 9 minucie Jakub Kokosiński, który po dalekim wybiciu piłki przez bramkarza Mateusza Pruchniewskiego, wygrał walkę bark w bark ze stoperem przeciwników i główkując przelobował wybiegającego golkipera. Obrońca zdążył jednak z asekuracją i wybił futbolówkę sprzed linii bramkowej. 

Na tym się jednak okres przewagi naszego zespołu zakończył. Co prawda błyskawiczna kontra nie przyniosła wyrównania reprezentacji Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, ponieważ Mateusz Pruchniewski wygrał pojedynek oko w oko z napastnikiem. W 11 minucie już nie był jednak w stanie sięgnąć piłki, która trafiła do siatki.

Wynik 1:1 utrzymał się do 49 minuty (grano 2x25 minut). Do tego momentu albo bramkarz reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej radził sobie z uderzaniami rywali, tak jak w 38 minucie po mocnym strzale w dolny róg, albo piłka mijała cel, tak jak choćby w 35 minucie, w sytuacji sam  na sam i w 39 minucie po bombie z dystansu.

Minimalnie niecelny był też strzał z wolnego, wykonywanego przez rywali, zza linii pola karnego w 49 minucie i wydawało się, że szczęśliwy remis zostanie przez reprezentację Śląskiego Związku Piłki Nożnej "dowieziony" do końcowego gwizdka. Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji Mateusza Pruchniewskiego, który w przedostatniej minucie meczu przy próbie rozpoczęcia akcji nastrzelił atakującego go przeciwnika i piłka wtoczyła się do pustej bramki.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.

Śląski Związek Piłki Nożnej U12 - Małopolski Związek Piłki Nożnej U12 1:2 (1:1)

Bramka dla ŚlZPN: Gaszewski.

ŚLZPN: Pruchniewski - Leszczyk, Zieliński, Bród, Drzyzga - Gaża, Swatowski, Gaszewski - Kokosiński oraz Chejdysz, Foxa, Wasilewski, Cichy. Trenerzy Łukasz MORCINEK i Wojciech TOMASIEWICZ.